Dowcipy

Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali az

tak, ze jedli suchy chleb popijajac woda. No i w koncu uzbierali i

wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mowi:

  • Chlopaki, moze napijemy sie wodki

Drugi mowi:

  • Super! !!

A trzeci:

  • Kuźwa ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy wyjechali! zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na wycieczki!!!a wy wydajecie na wodke???ja sie na to nie pisze!

I obrazony poszedł spać. No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, nachlali sie i wrocili do domu.

Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke…patrzą… a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny

krokodyl z otwarta paszcza, a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy nawaleni, patrzą i jeden mowi: -

Patttssssszzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęęępiłłłłłł, a śpiwooorek toooo Lacoste.

Zdjęcie na Dzień Matki :wink:

Z życia wzięte :

Pani z informatyki : Jakiego masz windowsa

D@widos:Prozę Pani ja nie mam windowsa,ja używam Linux’a

Pani z informatyki : A co to ??

:roll:

nie wiem czy się śmiać czy płakać ?? :roll:

Mazan jest boski:

http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=8965

nie wiem czt taki kawał był ale :

Pracownik prosi szefa o urlop:

P: szefie prosze o urlop ponieważ musze w domu pomóc teściowej

SZ: to wykluczone! !!

P dzięki szefie wiedziałem że moge na szefa liczyć :smiley:

Wpadła baba do kanału i koniec kawału :slight_smile:

W celi:

-Za co siedzisz?

-Za niewinność, hehe, a ty?

-Za morderstwo w Orient Ekspresie!

-Łuuu niezła akcja…

-Noo, trzy noce tłumaczyłem…

Spotyka się dwóch pijaczków pod sklepem i dochodzi między nimi do kłótni:

-Weź jedną.

-Wezmę dwie!

-Dwóch nie wypijemy!

-Wypijemy!

-Weź jedną, bo tą drugą będziesz sobie pił sam!

-To będę!

Wchodzi do sklepu i mówi:

-Poproszę skrzynkę wódki i dwie butelki lemoniady!

Do banku w Szwajcarii wchodzi Żyd z walizką, podchodzi do kasjera i szepcze:

-Proszę pana,w tej walizce jest milion euro, chciałem u Was założyć konto.

-Proszę mówić głośniej -odpowiada kasjer - przecież bieda, to żaden wstyd.

Mój ulubiony:

Z pamiętnika chłopaka:

“Zawsze kiedy byłem zapraszany na jakieś wesela, przychodziły ciotki, klepały mnie w ramię i mówiły: ‘Będziesz następny!’. Przestały jak na pogrzebach zacząłem robić im to samo…”.

http://www.joemonster.org/article/7476/ … -na-odmowe

normalnie street fighter albo mortal kombat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

http://img473.imageshack.us/img473/1895 … 201yb1.jpg

http://www.wielkarzeczpospolita.net/info.php?wiadomosc=1002

afera o napisy w ameryce

Maniek dostał headshot'a w noge~!

1171ea50761fc4f6m.jpg46e748e98f57f0cdm.jpg

2085c52fbad217f3m.jpgf431941ced2bae25m.png

http://fatima.szczecin.pl/klasa2c/sub/teksty.html

wszystko autentyki

W związku z rozpoczętymi wakacji…

Moskwa, rok 1967.

Do wielkiego, czerwonego plakatu z napisem: „Już 60 lat komunizmu w Związku Radzieckim” podchodzi student i wyciągniętym z kieszeni kawałkiem węgla drzewnego dopisuje: „I chwat’it’!” („I wystarczy”). Dosłownie po kilku sekundach dopada go dwóch dziwnych panów i bez ceregieli pakują go do czarnej wołgi. Nazajutrz zaczyna się rozprawa sądowa. Sędzia pyta:

– Tawariszcz studient, skażitie nam, skolko wam liet?

Student odpowiada:

– Dwadcat’ czetyrie.

Sędzia kiwa głową i stwierdza:

– Nu, i chwat’it.

http://bones.piastlan.net/drastyczny_wypadek_F1.jpg

Drastyczny wypadek F1!

Uwaga! Tylko dla mocnych widzów!

a2.jpg

:mrgreen:

Co to jest optymizm??

Chwilowa utrata kontaktu z rzeczywistością :slight_smile:

"Nauczyciel mówi do Jasia:

  • Masz napisać 200 razy “Nie będę mówił do nauczyciela “stary””.

Na jutro Jasio pokazuje kartkę z powypisywanymi zdaniami.

  • Miałeś napisać 200 razy, a nie 300!

A Jasiu: - Napisałem 300 razy, bo cię lubię stary!

:smiley: :smiley: :smiley: