Jestem nowy użytkownikiem, natknąłem się na ten wątek ponieważ jestem zainteresowany usługą Aero2. Cały regulamin korzystania z Aero2 jest dla mnie zrozumiały, ale również niepokoi mnie kwestia wysłania skanu swoich dokumentów. Ja rozumiem, że również jak biorę towar na kredyt to pożyczkobiorca też wymaga dowodu, z tym że teraz niedawno brałem kredyt w banku (na sprzęt rtv) i owszem proszono mnie o okazanie dowodu spisując z niego pesel, adres zam i numer dowodu, ale pracownik nie kserował czy skanował mojego dowodu (wiem bo przecież siedziałem na przeciwko pracownika sklepu i miałem dowód cały czas na oku). No ale w tym przypadku mam obawy. Może to jest jeden wielki przekręt i za 20 + 7 zł chodzi o wyłudzenie danych osobowych, które potem za kilka lat ktoś wykorzysta do niecnych celów. Kolega powyżej napisał, że dodał do skanu znak wodny i rozumiem, że taki skan “przeszedł”. Hmmm…ciekawe czy podanie fikcyjnych danych też by “przeszło”. Przecież na dowodzie są wszystkie dane: Imiona rodziców, podpis, zdjęcie, kolor oczu - wszystko. Zatem jaka filozofia mając tak szczegółowe dane podrobić taki dowód?
Oczywiście ja nie posądzam Aero2 o żadne niecne zamierzenia. Ale lepiej dmuchać na zimne…Skoro na potrzeby weryfikacji wymagany jest w zasadzie tylko pesel (może numer dowodu też) to czy możnaby po prostu zasłonić na dowodzie wszystkie pozostałe dane?
Koledzy jak uważacie. Jak są wasze opinie i doświadczenia?
Witam jeszcze raz. Szanownego moderatora to proszę o wyrozumiałość, jeśli coś źle zrobiłem to oczywiście przepraszam bo wynika to z mojej niewiedzy i na przyszłość na pewno będę się stosował do wytycznych i regulaminu (po prostu uznałem że właściwszym jest kontynuowanie już istniejącego wątku niż “zaśmiecanie” forum nowym wątkiem o podobnej tematyce już poruszanym na forum)…
Wracając jednak do tematu…kolega Jaro070, ja oczywiście rozumiem że muszę podpisać umowę chcąc korzystać z internetu. A do umowy wystarczy w zasadzie PESESL i ewentualnie numer dowodu tożsamości, ale na dowodzie są także wszystkie inne szczegółowe dane, które nie wiadomo w jakim celu wymaga operator (np. wzór podpisu, czy imiona rodziców, fotografia). I na to nie chcę się zgodzić. Operator oczywiście może mieć takie wymagania, ale czy nie uważacie że zgadzając się na to i dobrowolnie wysyłając wszystkie swoje dane (czasem nie zastanawiając się jakie to może mieć konsekwencje) podajemy komuś na tacy wszystkie informacje o sobie. A tak w zasadzie to komu? W formularzu rejestracji online aero2 jest napisane:
b. przekazanie kserokopii dokumentów, w szczególności dowodu osobistego (oświadczenie jest niezależne od czasu obowiązywania Umowy);
Przekazanie kserokopii dokumentów KOMU? Nie jest to określone…a ja nie mam zamiaru szastać swoimi danymi.
Proszę mnie źle nie zrozumieć, ja oczywiście nie posądzam aero2 o żadne złe intencje. Chodzi mi o to, że podawanie tak szczegółowych danych jest dosyć niebezpieczne…
Dzięki za wszystkie wpisy. Ja jednak pozostanę przy swoich obawach. Może i dramatyzuje niepotrzebnie. Niemniej jednak kolego ra-v piszesz, że nie widzisz w tym nic dziwnego poprzez wysłanie skanu dowodu. A ja jednak tak. Ostatnio kupowałem na raty sprzęt rtv. Brałem na to kredyt. Przy wypełnianiu wniosku pracownik poprosił mnie o dowód ale na pewno go nie skanował ani nie kserował. Poza tym dowód był potrzebny jedynie do spisania PEWNYCH danych jak pesel, czy adres. Ale podkreślam, PEWNYCH (a nie wszystkich). Stąd moje obawy…
Tak czy inaczej spróbuję skontaktować się z operatorem i zapytać czy jest to koniecznością i jakie dane muszą być jawne a które mogą być zakryte.
Tak. Przeszło by jako oszustwo i fałszerstwo, które jest karane. Warto?
Różne instytucje mają różne wymagania i regulaminy a Ty nie musisz się z nimi zgadzać. Nikt nie zmusza Cię abyś się z nimi zgadzał co jest równoznaczne z brakiem zawartej umowy między Tobą a daną instytucją.
W tej sprawie kontaktowałem się z BOK Aero2. Wystarczy IMIĘ, NAZWISKO, PESEL, NR DOWODU, czyli ogólnie biały fragment u dołu na odwrocie (został wskazany przez panią mailowo). Wszystko inne można zakryć w GIMPie chociażby
Hmmm…ciekawe czy podanie fikcyjnych danych też by “przeszło”.
Źle mnie zrozumiałeś (a może to ja źle się wyraziłem). Oczywiście, że byłoby to oszustwo i fałszerstwo. I sam tego oczywiście nie pochwalam. Chodzi to może o legalność kopiowania/kserowania dokumentów tożsamości. I to jest sprawa w zasadzie dyskusyjna. Skoro rzeczywiście wymagają dokumentu do weryfikacji to wg mnie dane takie jak PESEL adres i ewentualnie numer dowodu całkowicie wystarczą. Po co komuś mój wzór podpisu, imiona rodziców, czy kolor oczu? Na potrzeby weryfikacji? Niby jak…Równie dobrze mogłbym podać dane fikcyjne, czyli fikcyjne imiona rodziców, fikcyjny wzór podpisu, kolor oczu czy wzrost…O to mi w zasadzie chodziło.
Zgadza się. I ja pozostanę ostrożny w swoich obawach. Najwyżej po prostu operator nie zawrze ze mną umowy.
