DRM, a Polskie prawo

Z tego, co mi wiadomo, to Polskie prawo zakazuje modyfikacji urządzeń w celu obejścia DRM. Nie zakazuje jednak istnienia urządzeń, które nie implementują ograniczeń związanych z DRM. Jak to jest naprawdę?

Piszę, bo ACTA narzuca delegalizację urządzeń nie implementujących ograniczeń DRM, a pozwalających odtwarzać pliki, na które takie ograniczenia mogą być nałożone.

Nie jestem pewny ale chyba tym zdelegalizowali całego Linuksa :stuck_out_tongue: . Mówię o odtwarzaniu DVD zabezpieczonych, z tego co wiem Linux po prostu pomija te zabezpieczenia. A co tematu, troszkę przesadzacie z tym ACTA, tak jak by od razu pod jego podpisaniu zaczęto rekwirować wszystkie mp4 co nie mają implantacji DRM a każda próba ściągnięcia czegoś nielegalnego z neta kończyła by się wizytą w ciągu pięciu minut odziało komandosów :lol:. Powiem tak, bitwę przegraliśmy, chociaż walecznie żeś my padli, ale na pewno nie wojnę http://www.tvn24.pl/0,1732732,0,1,przel … omosc.html wojna jeszcze nie jest przegrana :D.

Przegraliśmy ale z demokracją chyba :frowning: Pomijając sprawę ACTA to rząd olał społeczeństwo

PS: Wedle prawa jak kupił bym oryginalną płytę (czego na pewno nie zrobię) ale gdyby to nie mogę z niej zgrać muzyki i przesłać na komórkę itp. podobnie z filmem ??

Nie tyle Linuksa, co np. MPlayera czy VLC. Linux to jest jądro systemu.

Kpc21 wiem co to Linux, napisałem to bardziej ogólnikowo, tym bardziej nie znam odtwarzacza pod Linuksa który by wspierał DRM :stuck_out_tongue: .

Nikt cię nie zmusza do słuchania muzyki i oglądania filmów chronionych DRM-em.