Cześć, w związku z poszukiwaniami nowej chmury, po tym jak Amazon postanowił zrobić w balona swoich klientów, szczegóły opisałem tu -> Amazon Cloud Drive - prośba o pomoc jestem zmuszony poszukać nową usługę z dużą ilością miejsca na pliki.
Rozważam poważnie Dropbox, ale mam pewien problem z aplikacją (klientem) pod Windows 10.
Instalacja przebiegła prawidłowo, program uruchamia się bez problemu. Nie rozumiem do końca idei tej aplikacji. W W10 tworzy się jakby nowy folder “Dropbox”, który synchronizuje się z naszym kontem w tej usłudze. Jeśli do folderu “Dropbox” wrzucę jakiś plik, aplikacja automatycznie wrzuci mi go na serwer. Jeśli natomiast usunę taki plik, zostanie on też usunięty z serwera. Jaki to w ogóle ma sens, kiedy muszę te same pliki gromadzić w moim komputerze, żeby znalazły się też na Dropboxie?
I teraz najważniejsze: Jak zrobić, żeby wrzucić tylko jakiś plik/folder z plikami do Dropboxa, żeby nie musieć go trzymać na swoim komputerze (w tym folderze “Dropbox”)? Mam niewielki dysk w kompie i też nie po to kupuję miejsce, żeby trzymać wszystkie dane w komputerze.
Wiem, że można wrzucać pliki przez przeglądarkę, ale ta opcja nie nadaje się do uploadowania dużych plików (często pojawiają się błędy) i folderów z wieloma plikami.
To nie jest tak, że oni chcieli zrobić Was, klientów, w balona. Po prostu po jakimś czasie, ku ich zdziwieniu, wyszło najwyraźniej, że nie kalkuluje się dalej utrzymywać taką ofertę.
Microsoft też taką ofertę miał - wycofali. Długo ją utrzymywali, do czasu się opłacało.
Teraz Dropbox oferuje przestrzeń bez limitu. Zapewne w ciągu 5 lat też się wycofa z tego.
Dlaczego Google nie zdecydowało się dać coś bez limitu? Bo wiedzą, że to nie ma sensu i nie lecą na hype marketingowy. Przekalkulowali sobie, wyszło że będzie okej i tyle.
Nikt z powyższych firm nie ma zamiaru Cię oszukiwać. Po prostu popełniają błąd i tyle.
Teraz trudno jest znaleźć, jakąś sensowną chmurę. Nie myślałeś nad tym, aby kupić jakiś dysk zewnętrzny, podłączany pod USB? Wiem, że taki dysk, może być dla ciebie niewystarczający, ale zastanowić się nad jego zastosowaniem, zawsze można. Pliki miałbyś “lokalnie”, a nie w chumrze, która za jakiś czas, może zwinąć się.
Niestety ten pomysł odpada. Planuję wyprowadzkę z Polski i nie mogę zabrać takich urządzeń jak dyski ze sobą. Poza tym cenię sobie wygodę i dostęp z każdego miejsca.
