Dodałbym jeszcze HP P1102, chodź ten wspomniany wyżej brother ma tańsze zamienniki tonerów. a wydajność podobna. Czy w grę wchodzi również atramentówka? nie napisałeś jak dużo drukujesz. Jeżeli jednak laser to brother będzie w porządku, za 90zł masz tonery, szukaj od producenta dobretonery, oni mają często dostępne zamienniki do brotherów za małe pieniądze.
podstawowe pytania, na które powinieneś opowiedzieć: ile i jak często drukujesz? Mają żywotny wpływ na technologię oraz wybrane, polecane modele drukarek, jakie winno się rozważać.
to fakt, ale ja bym bardziej polecał w tym przypadku laserówkę gdy nie wiem jak dużo autor drukuje, bezpiecznie będzie zasugerować laserówkę HP P1102 w porządku, a jeżeli chodzi o te atramentówki to brother dpcj105, chodź nieco przewyższy budżet autora, lecz urządzenie to ma zamienniki nawet po 15/16zł , ja kupowałem takie w dobretonery.pl , marki jetworld. Canon wcześniej wymieniony też będzie dobry, ale brother moim zdaniem przewyższa urządzenie canona.
Jak to jest z tymi atramentowymi, co ile trzeba drukować żeby nie ususzyć sprzętu? Już kiedyś mi się to przytrafiło w jakimś HPku.
Teraz zastanawiam się nad Brotherem, tylko pytanie jak wydajnościowo wypadają zamienniki tonerów? Z tego co widzę są śmiesznie tanie np ten https://tonery.rdstudio.pl/toner-brother-dcp-7055-p-372.html tylko czy po wydrukowaniu dam radę rozpoznać litery?
I tutaj jest pies pogrzebany. Niska cena tuszy Brothera wynika z tego że pojemniki z tuszem nie są zintegrowane z głowicami drukującymi. Jak się nie drukuje zbyt często głowice lubią się zapychać (funkcja czyszczenie to raczej ściema). Wymiana głowic na nowe jest kompletnie nieopłacalna.
Teoretycznie wystarczy, aby drukarka była podpięta do sieci elektrycznej, żeby sama przeprowadzała cykliczny proces czyszczenia i tym samym zapobiegała zapychaniu się, przysychaniu itp. W praktyce różnie bywa, więc jeśli ktoś zadowoli się wydrukiem mono lub nie przeszkadzają droższe koszty tonerów kolorowych, poleca się drukarki laserowe, które nie mają takich problemów, jak atramentowe (mają inne ).
Ile masz obecnie modeli sprzedawanych z obsługą tuszy z zintegrowaną głowicą? Od tego się odchodzi. I moim zdaniem dobrze. Ponieważ koszty cartridge’y przez to były podniesione. Dobrać drukarkę do potrzeb i tym sposobem zminimalizować prawdopodobieństwo problemów. Na Epsonie L - mimo że swoje problemy z nim miałem, lecz innej natury - wydrukowałem już ponad 45 tysięcy stron. Cały czas ta sama głowica. Drukarka już dawno się zwróciła.
Dłuższy zastój może powodować głębszy cykl czyszczenia tuż przed pierwszym po nim drukowaniu. Teoretycznie skraca to żywotność. Lepiej więc tusz, który miałby pójść na czyszczenie zużyć na wydruk tej chociaż strony tygodniowo.
Proponowałnym poszukać urządzenia wielofunkcyjnego - atramentowe, np. coś z Brothera. Spokojnie zmieścisz się w tej kwocie, masz urządzenie 3w1 oraz tanią ekspoatacje.
Miałem atramentową i laserową i drukarke i powiem szczerze, że w przypadku wydruków czarno-białych, to tylko i wyłącznie laserowa, która jest szybsza i znacznie tańsza w eksploatacji.Jaki konkretnie model? Cóż, trochę tego jest. Mam dobre doświadczenia z drukarkami marki HP. Dobra jest np HP LJ Pro P1102. Koszt to niewiele ponad 300 zł, natomiast materiały esploatacyjne, czyli tonery tak jak tutaj: https://drox.pl/pol_m_HP_Laserowa_LaserJet-P1102-2484.html?node=2484Przy czym na jednym tonerze spokojnie można wydrukować do 2 tys stron.