Witam,
szukam kolorowej drukarki laserowej, która będzie tania w eksploatacji tzn. będą dostępne do niej zamienniki tonerów w rozsądnej cenie. Do tej pory używałem atramentowego Canona z najniższej półki (mp 280) ale uległ awarii i nie zamierzam już się nim zajmować. Drukarka ma służyć w domu i nie będzie jakoś super eksploatowana aczkolwiek chcę uniknąć sytuacji, w której po skończeniu się tonerów, za nowe trzeba będzie wydać równowartość nowego sprzętu. Tym bardziej, że tonery startowe to często tylko ok 20-30% wydajności.
Przeglądałem internet w tym temacie i w przedziale cenowym do ok 800 zł jest kilka opcji, jednak problem bywa z zamiennikami. Jest np. HP COLOR LASERJET PRO M254DW ale tonery to koszt co najmniej 150 -170 zł sztuka. Podobnie OKI C332dn, gdzie zamienniki tonerów są nawet droższe. Najlepszą opcją wydaje się sprzęt firmy Brother. Dobre opinie, 3 lata gwarancji. I tu najlepiej prezentuje się model Brother HL-3140CW, do którego komplet tonerów to koszt ok 100 zł. Problem w tym, że ten model został już wycofany i trudno go dostać (dostępne są drukarki używane ale ze sporym przebiegiem i wolałbym się nie naciąć). Zastąpiony został on modelem HL 3210, do którego nie ma tanich tonerów. Pewnie jest to świadome działanie producenta i może pojawią się z czasem jakieś zamienniki. Ale czy warto ryzykować?
Są może jakieś inne ciekawe opcje na dobrą, tanią drukarkę w tym przedziale cenowym? A może urządzenie wielofunkcyjne? Wszystkie jakie sprawdzałem nie miały tanich zamienników.
Nie unikniesz wydawania sporej sumy na nowe zasobniki.
Chyba jednak lepszym wyjściem jest kupić drukarkę laserową mono i jakąś atramentową ,w kolorze. Druk kolorowy w laserze jest dosyć drogi, a z tego co piszesz, nie będziesz jej zbytnio obciążał.
No niestety, kupując kolorową laserówkę musisz liczyć się z kosztami.
Może w takiej sytuacji lepiej atramentówka? Dość dobre Epsony można w tej kwocie kupić.
Np. Epson L382, komplet tuszy oryginalnych niecałe 90 zł. Ogólnie drukarka dość ekologiczna.
Jak nie to tak jak kolega wyżej wspomniał, osobny laser do druku mono i tańszy kolor atramentowy. Szkoda się pchać w jak najtańsze laserówki kolorowe, bo zaraz będziesz narzekał na zakup
Bardzo ciekawa opcja z tym Epsonem. Tylko wyczytałem, że zdarza się w nich problem z zasychaniem tuszu. Czy to może marginalne przypadki? A konkurencyjny Brother dcp-j105? Też tanie tusze, wifi. Która drukarka mniej awaryjna i ogólnie lepsza?
Wracając jeszcze do laseròwek, to czy kupno używanej drukarki (polisingowa z Europy) jest dobrym rozwiązaniem przy moim średnim wykorzystaniu? Są na allegro oferty z przebiegiem 6-7 tysięcy i niewielkim wykorzystaniem bębna oraz tanimi zamiennikami. Tylko są to sprzęty już kilkuletnie i brak gwarancji. Tu przykład: https://allegro.pl/oferta/7701595893 Czy to bardziej oferta pod biuro? Tu inny model: https://allegro.pl/oferta/7657127286
Pytanie ile faktycznie drukujesz ale powiedzmy na miesiąc, jednak tez lepszym rozwiązaniem pod względem eksploatacji byłaby atramentówka np. jakieś urządzenie wielofunkcyjne 3w1. Najtaniej oczywiście wyjdzie mono w laserze jeżeli kolor nie jest warunkiem koniecznym. W tej cenie masz tez epsona L3050 z głowica które teoretycznie powinna być bardziej odporna na zasychanie w przypadku mniejszej częstotliwości druku.
Myślę, że liczba stron to kilkadziesiąt miesięcznie. Zależy mi żeby był kolor bo czasami takie wydruki będę potrzebował. Dlatego skłonie się chyba jednak ku tej atramentówce. Zestawiając Brother a z Epsonem na pierwszy rzut oka wygrywa Brother. Szybszy druk, wifi, gwarancja 3 lata, większa rozdzielczość skanu. Mowa o modelach z poprzedniego mojego postu. Czy Epson jest w jakiejś materii lepszy np. jakość wydruku itd? A może jeszcze inny producent?
