Mam taką samą sytuację, niskie ms bo około 30ms a straty dochodzą do 25%, uruchamiałem też kompa pod linuxem straty są takie same. czy to wina ISP? Dzwoniłem do nich i powiedzieli że jak pingują mój modem to jest niby wszystko wporządku.
Pare przykładów:
Pakiety: Wysłane = 300, Odebrane = 251, Utracone = 49 (16% straty),
Szacunkowy czas błądzenia pakietów w millisekundach:
Minimum = 23 ms, Maksimum = 67 ms, Czas średni = 32 ms
Pakiety: Wysłane = 300, Odebrane = 260, Utracone = 40 (13% straty),
Szacunkowy czas błądzenia pakietów w millisekundach:
Minimum = 15 ms, Maksimum = 50 ms, Czas średni = 29 ms
A tu nagle rano 0_o <— po wizycie kolesia z Aster(ale przed jego wizytą już tak działało więc /cenzura/ naprawił)
Pakiety: Wysłane = 300, Odebrane = 295, Utracone = 5 (1% straty),
Szacunkowy czas błądzenia pakietów w millisekundach:
Minimum = 13 ms, Maksimum = 34 ms, Czas średni = 17 ms
i znów po południu:
Pakiety: Wysłane = 300, Odebrane = 223, Utracone = 77 (25% straty),
Szacunkowy czas błądzenia pakietów w millisekundach:
Minimum = 28 ms, Maksimum = 549 ms, Czas średni = 37 ms