Przed chwilą odebrałem zepsuty komputer z serwisu. Spaliła mi się karta, więc mi wymienili ją, ale ponieważ były problemem z Windowsem - sformatowali mi dysk.
Włączyłem komputer i zacząłem przerzucać z drugiej partycji filmy i usuwać kilka rzeczy. Ściągnąłem też kilka podstawowych programów, jak przeglądarka internetowa, odtwarzacz filmów, kodeki, daemon toolsa
Jednak procesor komputera jest niesamowicie obciążony…
Nie włączałem żadnych programów, resetowałem komputer i cały czas użycie procesora wynosi 50+%.
W Menadżerze zadań, w procesach jest kilkadziesiąt uruchomionych procesów - i uwaga, ~12 procesów svchost.exe, które chyba najwięcej wykorzystują procesor.
Co się dzieje? Zrozumiałbym, gdyby komputer był długo używany-możliwe, że wtedy by virus zaatakował. Ale ten komputer włączyłem jakąś godzinę temu - cały dysk sformatowany, żadnych niebezpiecznych plików…
Może spróbuj usunąć Demon toolsa… Mi to pomogło. Aby też trochę “przyspieszyć” system wejdź w msconfig-zaawansowane-num proc: maksymalna liczba jaką masz. Przeczyść CCleanerem i podaj log z Combofixa.
Z tym Daemon toolsem było tak, że ja go zainstalowałem, ale pokazał się komunikat, że komputer musi zostać uruchomiony ponownie a po restarcie instalacja zostanie wznowiona…
No i zresetowałem, ale instalacja się nie wznowiła.
Nie widzę też żeby gdziekolwiek to się zainstalowało…
///////
Problemem może się okazać…kosz.
Nie wiem czemu, ale nazbierało się tam aż 21 000 plików.
To by tłumaczyło zużycie procesora, bo gdy coś usuwałem z dysku D…
Możecie mi teraz pomóc te pliki jakoś szybko usunąć? Czy muszę po prostu czekać, aż się opróżni kosz…
Bo póki co czekam już 10 min a dalej jest “Przygotowanie do: usuń”…