Mam pytanie do tych co bardzo dobrze się w tym zagadnieniu czują. ja nie jestem pewny, dlatego piszę.
Mam obecnie router z jedną anteną wifi i działa internet, ale w niektórych miejscach w moim domu przerywa. Dom mam grube ściany. Router znajduje się na drugim piętrze. Reszta używa neta na tym samym pietrze oraz w pokoju dwa piętra niżej i tam zasięg zanika, że non stop prosi o hasło. Tu moje pytanie, czy lepiej zastosować dwa routery czy jeden z dwoma antenami?
Podejrzewam, że masz router pracujący w standardzie b/g, a jeśli jest to standard n to co najwyżej draft-n. Można by kupić router z kilkoma antenami, który działa w standardzie n i powinien posiadać większy zasięg jednak przeszkody mogą ograniczać przepustowość. Zamiast drugiego routera można by zastosować AP, który pracowałby jako repeater, czyli wzmacniałby i przekazywał sygnal dalej, myślę że to rozwiązanie mogłoby być pewniejsze, bo pomimo że standard n ma większy zasięg, to nie wiadomo jak zachowa się w twoim domu, a druga sprawa, że kompatybilność ze standardami b/g powoduje to, że router będzie pracował w takim standardzie, w jakim pracują dane urządzenia, czyli jeśli masz urządzenia, pracujące w standardzie g, to router będzie pracował również w standardzie g.
Ech z tego wszystkiego nie napisałem jaki router mam. Router mam i używam kiedy bylem w Netii, a od dwóch lat mam Neostradę i korzystam z routera od netii. Nazwa firmy to siemens. Taki router mam:
Karta sieciowa standard n, jeśli chodzi o router, to z instrukcji wynika, że standard g. Jeśli masz możliwość, pożycz router, pracujący w standardzie n (300Mb/s), nie musi to być router z modemem ADSL, chodzi wyłącznie o sprawdzenie sieci WLAN i zobacz jak to będzie działać. Ewentualnie warto rozważyć dokupienie AP i przekazywać sygnał dalej. Kupno AP powinno być tańsze, niż kupno nowego routera z modemem ADSL.