Potrzebuję na każdym dysku zainstalować Windowsa na oddzielnym kluczu. Musze to zrobić w taki sposób aby jeden Windows nie widział drugiego czyli aby nie miały wspólnego dual-boot, a sam start odbywał się poprzez wybór z którego dysku ma startować system po włączeniu komputera klawiszem (w zależności od płyty głównej) np. [F11]. Najlepszym wyjściem w tej sytuacji jest wyjęcie jednego dysku i instalacja systemu następnie powtórzenie tej operacji na drugim dysku.
Chcę jednak uniknąć tej sytuacji stąd pytanie czy jeśli np. zainstaluję system na jednym dysku i w dalszej kolejności sklonuję partycję systemową na drugi przy użyciu clonezilla lub inny jaki możecie polecić następnie wprowadzę drugi klucz produktu to wtedy otrzymam ten sam efekt jak przy fizycznym odłączeniu dysków?
W teorii tak zrobisz klonujac dysk, ale to laptop, czy co?
Laptop. A i dyski są różnej pojemności. Jeden 256 GB a drugi 512 GB. Fizyczna ingerencja nie wchodzi w grę. Z laptopa korzysta dwóch użytkowników i każdy ma mieć swój system.
Dlaczego?
Konta użytkownika + brak uprawnień.
Jak jeden ściągnie ransomware, to cała zabawa w 2 systemy i tak pójdzie do szyfrowania. Osobne dyski nic nie pomogą. Z poziomu Windowsa nawet i tak będą mieli dostęp do drugiego.
Do głowy przychodzi mi Veracrypt i Windows na ukrytej partycji
Problemem już nie będzie dostęp do drugiego dysku?
Nie, ponieważ zostanie on ukryty w narzędziach administracyjnych systemu a i użytkownik zażyczył sobie mieć swój własny system i też została zakupiona druga licencja. A mnie się nie chce rozbierać laptopa stąd było pytanie o taki sposób instalacji bez integracji sprzętowej w dyski a tylko programową dlatego zapytałam czy przytoczone rozwiązanie jest alternatywnie właściwe i może się udać.