Dwie metody instalacji Linuksa - różnice

Jaka jest różnica między instalacją zwykłą(z płyty) a z poziomu Windows’a? Czy instalacja poziomu Windows’a daje nam mniejsze możliwości konfiguracyjne? czy instalując Linuksa tym sposobem, zainstaluje się jako oddzielny system(wybór przy starcie komputera) czy jako “program”, który można bez problemu usunąć z Windows’a(domyślam się, że to bardzo głupio brzmi )? Zadaję takie pytania, ponieważ chcę zainstalować Linuxa ale napęd mi się zepsuł(pendrive nie wchodzi w grę).

Jeszcze takie offtopuące pytanko:

Jakie są wymagania KDE 4/Kubuntu 10.10? Szukałem po necie ale nie znalazłem.

Zapewne pytasz o instalację przez wubi. Jeśli tak, to http://wubi.sourceforge.net/faq.php - tu powinieneś znaleźć odpowiedz na swoje pytania.

Wymagania systemowe: http://en.wikipedia.org/wiki/Kubuntu#Sy … quirements

Jeśli chodzi Ci o Wubi, to już tłumaczę Ci różnice. Mam nadzieję, że coś z tego zrozumiesz. Standardowa instalacja wymaga instalacji na dysku twardym, na partycji dysku twardego. Instalacja tak w ogóle, to nic innego, jak przekopiowanie plików na dysk twardy. Natomiast instalacja z poziomu Windowsa polega na stworzeniu pliku na partycji Windowsa, który będzie udawał dysk/partycję i na tym pliku zostanie zainstalowany Linux. Wubi to instalator, który instaluje w systemie skrypty, tworzy plik, który ma udawać partycję, tworzy obraz linuksowego bootloadera i dodaje go do listy windowsowego bootloadera. Wubi instaluje się w Windowsie jako aplikacja ale Wubi tworzy tylko skrypty, przygotowujące do instalacji ale nie instaluje Linuksa bezpośrednio.

Gdy uruchomisz ponownie komputer, na liście wyboru pojawi się wpis Linux, gdy to wybierzesz, uruchomi się Grub (linuksowy bootloader), który uruchomi Ubuntu z obrazu ISO, który Wubi wypakował na partycji Windowsa. Gdy system się uruchomi, rozpocznie się instalacji Ubuntu w pliku, który ma udawać partycję Linuksa.

Różnica jest tylko taka, że instalując standardowo, instalujesz na dysku fizycznym, a z poziomu Windowsa, na pliku, który ma udawać partycję i plik ten znajduje się na partycji Windowsa, więc jeśli usuniesz tę partycję lub Windowsa, stracisz dostęp do Linuksa. Wadą tego rozwiązania może być fragmentacja pliku na partycji Windowsa, niestety system plików Ntfs nie jest idealny i ulega fragmenatacji, więc z czasem może nastąpić spadek wydajności Linuksa.

Pozdrawiam!

Linuksa i Windowsa. Instalacja z płyty jest trochę trudniejsza.

@roobal

Ogólnie rozumiem o co ci chodzi. Zatem pytania: czy instalacja przez Wubi jest taka sama jak przy zwykłej metodzie(pomijając oczywiście początek)?

Drugie pytanie: jaki jest procent szans na uszkodzenie Windows’a ?

Hmm… spełniam minimalne wymagania sprzętowe.

Przebiega tak samo. Zobacz https://help.ubuntu.com/community/Graph … ll/Kubuntu o ile chcesz instalować Kubuntu. Jednak jeśli masz tylko 1GHz procesor i 512MB RAM-u, być może lepszym wyborem byłoby jakiejś lżejsze środowisko graficzne.

Tak system instaluje się w ten sam sposób, jak przy standardowej instalacji.

Ja wychodzę z założenia, jaki admin, taki system. Windows może działać latami, jeśli sam o to zadbasz, a może równie dobrze paść po 2 dniach. Jeśli dobrze zabezpieczysz system przed wirusami, trojanami i tym podobnym, nie będziesz w nim za dużo grzebał, to szansa na uszkodzenie Windowsa jest niewielka.

Pozdrawiam!

Nawet najlepszy antywirus nijak się ma użytkownika. Samego Windowsa trudno jest zabezpieczyć aby był tak bezpieczny jak dystrybucje Linuksa. Wynika to z budowy samego Windowsa zbyt dużo komponentów jest w nim zintegrowane dobrym przykładem może być Internet Explorer; najnowsza wersja czyli 9 (jeszcze w fazie testów) nie jest dostępna na XP. Choć może to się wydawać oczywiste iż że system nie będzie wiecznie wspierany ale Microsoft powoli “wypycha” XP. Cóż taka ich polityka…

@nr47

Akurat procesor mam nieco szybszy (1,6 GHz), kartę też mam lepszą więc sądzę, że nie będzie tak źle.

@roobal i womperm

Mi chodziło o to, jaki jest procent szans, że instalacja przez Wubi zepsuje system Windows?

Tyle że ram jest kluczowy, jeśli masz go za mało system będzie musiał korzystać ze swapa co tragicznie obniża wydajność. 512MB dla Kubuntu to wg mnie za mało.

Zerowa. Tylko pamiętaj, że jak chcesz usunąć Ubuntu, to odinstaluj Wubi w Dodaj/Usuń Programy w panelu sterownia, nie usuwaj niczego ręcznie.

Pozdrawiam!

Hmm, ja bym polecił Lubuntu gdyż Kubuntu to koobyła jest straszna.

Akurat miałem zamiar zapytać o usunięcie Linuxa i czy będzie wybór systemów po starcie komputera(wiem, że pewnie to pytanie jest głupie). To zdanie odpowiada na moje pytania :stuck_out_tongue:

Jak będzie źle działał to najwyżej inną dystrybucję zainstaluję.

Zaryzykuję :slight_smile: Najwyżej dokupię RAM-u.

Ok, dzięki wszystkim za pomoc. Czas rozpocząć przygodę z Linuksem :slight_smile:

Jak się dobrze orientuję, to z poziomu Windows i w ten sposób, można zainstalować tylko Ubuntu i jego pochodne. Owszem dałoby się zainstalować inne dystrybucje, przynajmniej te, które można bootować bezpośrednio z obrazu ISO ale zbyt dużo z tym zabawy, dlatego powstało Wubi, które robi to wszystko z automatu, a że Ubuntu jest najbardziej popularne wśród początkujących użytkowników, to powstało akurat dla Ubuntu.

Pozdrawiam!

Z poziomu Windows można skutecznie zainstalować Mandrivę. Nieźle jest to opisane w http://wiki.mandriva.com/pl/Instalacja_Mandriva_Linux. W tym celu należy pobrać http://sourceforge.net/projects/grub4dos/ oraz obraz *.iso najnowszej wersji Mandrivy. Kolejny krok wykonujemy zgodnie z podanym opisem w części http://wiki.mandriva.com/pl/Instalacja_ … _-_Windows , a dalej to już z górki :slight_smile:

Pozdrawiam

Ale to nie jest to samo co robi Wubi. To o czym Ty piszesz było dostępne jeszcze za czasów Mandrake, w Debianie też jest takie coś, w Debianie jest to nawet bardziej zautomatyzowane i wygodniejsze. To o czym Ty piszesz, przygotowuje instalację z poziomu Windowsa ale na dysku twardym, a nie w pliku tak, jak Wubi :wink:

Pozdrawiam!