Dygresja o linkach

Pozwolę sobie zamieścić taką małą dygresję - do tzw. wolnej dyskusji! :slight_smile:

Ta dyskusja oczywiście na nic nie wpłynie, ale jestem ciekawa jakie są Wasze odczucia!

Otóż od jakiegoś czasu coraz częściej na Forum pojawiają się w miejsce pełnych linków;

tzw. adresy zastępcze.Wcześniej nie było to aż tak nagminne,

a nawet sama pytałam tu jak sobie taki adresik wstawić.

Ostatnio łapię się na tym, że deczko mnie to irytuje (no, za dużo powiedziane),

może inne słowo byłoby odpowiedniejsze - ale jakoś nic łagodniejszego

mi nie przychodzi w tej chwili na myśl. Sorki… :slight_smile:

Np. ktoś o cos prosi, w odpowiedzi zarzuca mu się linka - i aby zobaczyć, co to za “ptica” - siłą

rzeczy trzeba wyklikać coś, co np. okazuje się od dawna znanym adresem (mam na myśli

rozpoznanie strony głównej). Czyli tym samym, niepotrzebny manewr. Oczywiście - nie

jestem na modemie ani tez limicie, więc mnie tam wsio rawno - ale jak to mówią, o jeden

klik za dużo. Gdyby ten adres był w całości, nietrudno byłoby sie

zorientować - czego można sie po tym kliku spodziewać.

A już zupełnie mnie zbił z tropu post Sharka w “Poszukuję”, który koledze podrzucał jakieś

zimowe pejzaże na kompa - z jednoczesnym ostrzeżeniem, że tam można załapać Gatora! :shock:

Oczywiście nie kliknęłam (choć rozwijam wszystkie linki), a jestem pewna - że gdyby ten adres

był w całości, mogłabym śmialo ocenić, z jaką stroną mam do czynienia i czy ta przestroga

jest istotna, czy też z lekka przesadzona!

Ciekawa jestem, co o tym sądzicie…

Zaznaczam jeszcze raz, to jest tylko luźna dywagacja - absolutnie nie mająca mieć

wpływu na sposób pisania postów przez kogokolwiek.

Każdy z nas ma własne przyzwyczajenia w pisaniu postów i tak już zostanie! :slight_smile:

Obowiązek wstawienia tekstu zastępczego do linka jest tylko wtedy gdy link jest za długi

i powoduje “rozjeżdżania się” strony forum. w innych wypadkach

decyzja należy do usera.

Czasami bylby za dluuuugi, propnuje pisać jedynie część np. http://www.strona.pl

a sam linmk bylby do “głębszej tresci” :smiley:

Pomył świadczy o Autorze - ten post został skasowany

To jest wiadome Fiesta i nigdzie tego nie podważam! :smiley:

Chodzi mi o odczucia…, odbiór… - jaśniej się już tego nie da wyjaśnić! :lol:

http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_73156.html

http://skracaj.net/

A czy zamiast kombinowac ze stronami do skracania skrotow (ale kolokwializm :wink: ) nie mozna przysiasc na 15 sek i nauczyc sie troche bbCode. Przeciez rownie dobrze mozna napisac: kliknij tutaj. To naprawde nie kosztuje duzo zachodu, wiec prosze kliknac tutaj :wink:

To wiemy Asmodeus! :slight_smile:

Chodzi mi o tzw. używanie odnośników; czyli zakamuflowanego adresu - wg własnej wizji

autora - co sprawia, że strona jest nieczytelna, zanim się ją nie wyklika! A ponieważ

wizje autora mogą być różne, np. zwykły klik - odbieram to, jak odbieram!

Natomiast Kos@ podał ciekawy pomysł - do tzw. treści głównej strony, jako odnośnika,

by nam mogło to przynajmniej uchylić rąbka tajemnicy o stronce!

Oczywiście każdy z userów zrobi jak zechce! :slight_smile:

hmm

Ja czegoś tu niestety nie rozumiem. Ja tak robię tylko dlatego aby post lepiej wyglądał.

Uważam że jak chcę zobaczyć adres to kliknięcie PPM i własciwości nie

powinno nikomu stwarzać problemów. No nie wiem może się mylę. :?

Nie mylisz się. To są podstawy.


A za pomocą PPM/ Właściwości widać:

http://www.bardzo_dlugi_skrot_ktory_pra … 4345745543

Za pomocą PPM/ Właściwości widać:

http://forum.dobreprogramy.pl/faq.php?mode=bbcode#8

I masz prawo tak robić Lazikar, nikt Ci tego nie odbiera! :slight_smile:

PPM - to niby to samo co jeden klik na odsłonięcie linka. Dokładnie!

Natomiast jeden klik PPM >>>> niż wzrokowe dotknięcie linka!

Dla ludzi, którzy są przytłoczeni zasobem informacji i żyją

z komputera- jeden klik znaczy bardzo dużo!

Np. w rodzinie Microsoftu (również polskich firmach pod tym namaszczeniem) - wzorcowe

przykazanie brzmi: każdy zbędny klik kosztuje firmę xxxxx!

Dla ludzi, którzy są tzw. infobrokerami - jeden zbędny klik oznacza

stratę cennego czasu i co za tym idzie pieniędzy… :slight_smile:

Ponadto są ludzie, którzy mają z kilkanaście aplikacji otwartych w tray’u,

które przełączają z lotem błyskawicy - bo muszą, a przy tym jest hasło

przetwarzania informacji w niesamowitych ilościach, generowania Bóg wie

czego, otwierania tony maili itd. - a jeszcze trzeba napisac, odpisać,

wymyśleć itp.

I są to tzw. żelazne przykazania, które np. w skali miesiąca mogą się

skumulować do niebotycznych strat czasu i energii!

O tym co powyżej coś wiem, natomiast jeżeli nikomu z Was to nie przeszkadza - to spoczko! :slight_smile:

Aczkolwiek patrząc już z pozycji zwykłego penetratora for (tych

najbardziej się liczących na rynku informatycznym) - tam takich zakusów

do upraszczania treści linka nie ma - a wręcz, jeżeli już występują - to sporadycznie!

Nawet powiedziałabym występują bardzo rzadko…

Sprawdzić może każdy… 8)

Zwłaszcza wyniku wyszukiwania na Google

Każda ma jakiś wpływ :slight_smile:

Jedni ukrywają linka pod tekstem, ponieważ myślą, iż jest taka maniera, inni robią to

z powodów, o jakich napisał Lazikar, a które sam stosuję.

Długie chowam, krótkie też czasem, w ich miejsce staram się wpisać treść np. nzazwę programu

, do którego link prowadzi.

Inni znów robia sobie z tego zabawę np. sprawa Gator’a

Wzorowanie się na dobrych wzorcach jest słuszne, ale nie musimy być dokładnie tacy

sami, jak inne Fora i chyba nie o to chodzi, może doczekamy się czasów,

że inni będą czerpali wzrorce od nas :smiley: .

I podoba mi się, zamiast pokazanie wklejonego linka, napisanie informacji dokąd prowadzi

ale takiej, z której rzeczywiście coś by wynikało.

Jeśli prowadzi do programu, który można czy należy ściągnąć - nazwa programu

(może być i coś więcej). Gdy jest to odnośnik artykułu, to np nazwa serwisu powinna

być napisana, jeśli do wyszukiwarki, to oczywiście nazwa wyszukiwarki etc.

Pozdrawiam :okulary:

W zasadzie w poprzednim poscie sam popelnilem blad, nie zamieszczajac opisu do linku,

tylko piszac “tutaj”. Nie bylo to moim zamiarem, gdyz w przypadku bezposrednich

odnosnikow zawsze staram sie pisac co one zawieraja.

Jednak przy odrobinie inteligencji ze strony czytajacych mozna by uniknac

“skierowania w niewlasciwe miejsce” (jak to bylo opisane na przykladnie ktoregos postu).

Zamist klikajac na wlasciowosci odnosnika, wystarczy najechac na niego kursorem,

i (tu sa dwa rozwiazania) uzytkownikom opery adres pojawi sie przed nosem,

natomiast uzytkownicy IE/mozilli musza sie troszeczke wysilic i spojrzec na pasek

stanu aby przeczytac dokladny adres.

A moje zdanie na temat chowania lub nie odnosnikow, jest zbiezne

z wypowiedzia GF powyzej.

Jak dygresja to dygresja - mnie osobiście denerwuje

nagminne zapominanie o używaniu w czasie

pisania postów, co skutkuje koniecznością użycia paska

przewijania podczas czytania i też jest stratą czasu.

I to nieraz u starszych stażem Userów.

A wracając do zasadniczego tematu tego topicu - może

by tak Szanowny Autor, zamiast ogólników podał

konkretniejsze przykłady i wzorce, w ramach

których proponuje się poruszać.

Jednego denerwują linki, innego enter… :stuck_out_tongue:

A czy ja kiedykolwiek mówiłam, że mamy się poruszać po jakichś utartych schematach - chyba wręcz przeciwnie :smiley:

I przewijało się to prawie co 2-3 enter moich wypowiedzi w tym topiku; końcówka z jednego postu dla przypomnienia poniżej!

Nie mówiąc już o tym, że kocham wolność i swobodę wypowiedzi - a nie

wsadzenie usera do “złotej klatki”. :stuck_out_tongue:

Ciągle mi się wydaje, że piszę czytelnie…

Masz najzupełniejszą rację asmodeus! :slight_smile:

Tylko trzeba ten pasek stanu mieć… 8)

Już dawno zrezygnowałam z tego ustrojstwa, który nic nie wnosi do systemu - a to, że się stronka ładuje - widzę na ikonce windowsowej!

Oczywiście - nie ma problemu, by sobie pasek przywrócić; aczkolwiek ja wolę mieć większy ekran…

Tak więc… piszta, jak chceta… :smiley: