Nadszedł już czas na wymianę laptopa. Mój budżet to około 2 tysięcy. Od dłuższego czasu myślę nad makiem, ale blokuje mnie cena.
Do wyboru mam więc używanego Maka, lub nowego laptopa z windowsem. Jestem początkującym informatykiem. Od jakiegoś czasu również dużo pracuje w webmasteringu, a co za tym idzie mam dużo do czynienia z edytorami grafiki. W gry gram bardzo rzadko, więc to przeszkodą nie jest w zakupie maka. Z komputerami od apple nie miałem wiele do czynienia.
Mac - świetna platforma o dużej stabilności, z łatwym do opanowania interfejsem, i świetną kooperacją z chmurą Apple i iUrządzeniami. Bardzo dobry do domu, idealny do pracy, kiepski do gier.
Windows - dobra platforma o dużej wydajności, szerokiej kompatybilności, oraz podatna na modyfikacje interfejsu. Świetny do domu, dobry do pracy, Idealny do grania w gry.
Wybór należy do ciebie, choć sam poleciłbym Maka z jednego powodu: rozdzielczość ekranu. 1366x768 na ekranie 15’6 to tragiczna i rozpikselowana rozdzielczość. Nie byłbym w stanie patrzeć na coś takiego dłużej niż 20 sekund. 1440x900 to ładna i dobrze dobrana (szok! Apple robi dobre rzeczy) rozdzielczość do ekranu 13’3 cala, na dodatek zapewniająca większą przestrzeń użytkową niż ekran 15’6. Brałbym Maka gdybym mógł.
Za 2 tysiące nie kupisz żadnego Maca o porównywalnej wydajności, co laptop w tej sam cenie, a w dodatku nowy.
Jeżeli kieruje Tobą jedynie chęć spróbowania czegoś innego, a nie konkretne wymagania co do softu, to kupowanie znacznie słabszego sprzętu tylko dla samego posiadania jabłka z tyłu obudowy mija się z celem.