Dylemat z wyborem monitora - ile można szukać?

Witam,

Pod koniec miesiąca planuję zakup nowego monitora. Myślę nad czymś 22-23" i tylko 16:9. Przeczytałem kilkanaście recenzji.Z TN jest w czym wybierać. Z ‘innych’ moją uwagę przykuł Dell 2209WA (ale niestety jest 16:10), a następnie F2380 (nie ma HDMI i naczytałem się o cieniach w rogach). Więc poszukałem jeszcze czegoś ‘w tym stylu’. Natrafiłem na nową wersję tego Samsunga , oznaczoną numerkiem F2380 M - jest pare złotych droższy, ale ma już HDMI i wypadł ładnie w tej recenzji. Tyle, że natrafiłem na informację, że podobno są wolne i słabo wypadają w grach…

Mój monitor ma być głównie do: filmów, grania i grafiki (w takiej kolejności).

Doszedłem do wniosku, że chyba nie znajdę żadnego monitora, w który nie byłoby ‘coś nie tak’ poniżej 1500 zł. A tyle przeznaczyć nie zamierzam. Ostatecznie doszedłem do wniosku, że najlepiej wypada najtańsza pozycja czyli BENQ G2222HDL… Tylko, jak z tym podświetlaniem LED-owym? Słyszałem, że nie powinno to bardzo przeszkadzać. Tak więc póki co skłaniam się ku BENQ G2222HDL/G2320HDB, Samsungowi P2250 lub ewentualnie coś z Iiyamy.

Na LG nawet nie patrzę, z trochę głupiego powodu… nie chcę monitora, który wygląda jak jakiś telewizorek, a ‘ramka’ wokół ekranu zajmuje po 3cm… Ble.

No więc tak: Czy ktoś jest w stanie rozwiać moje wątpliwości? Sam nie wiem co wybrać, bo we wszystkim widzę jakieś wady. Ba, na dodatek nie mogę znaleźć praktycznie nic lepszego niż matryca TN, a mój budżet to około 1000 zł…

Dziękuję i pozdrawiam :wink:

Ciekawe czy uda ci się ożenić. Strasznie wahliwy jesteś. Ja mam Iiyamę 24" i jestem zadowolony, nie ma cieni w rogach i da się grać, kup ten, który Ci się podoba i na który Cię stać, a potem wpatruj się w niego i powtarzaj: “To jest najlepszy monitor na świecie, bo mój”.

Dlaczego chcesz monitor tylko i wyłącznie 16:9 ?? Od długiego czasu używam monitora 24 calowego 16:10 i uwierz mi, ten dodatkowy obszar ekranu jest niezwykle cenny nie tylko przy obróbce grafiki, przeglądaniu internetu, grania w gry, ale nawet podczas oglądania. Im większy rozmiar monitora w pionie, tym lepiej. Proporcje 16:10 zapewniają większą powierzchnię roboczą ekranu, a tej nigdy za wiele. Podczas oglądania filmów co najwyżej będą wąskie czarne pasy u dołu i u góry ekranu, ale przecież w monitorze 16:9 też będziesz je miał, bo większość kinowych filmów kręconych jest w panoramie 2,35:1 czyli w proporcjach mniej więcej 16:7. Do grania ważna jest jak największa powierzchnia ekranu, do przeglądania internetu i do pracy też. A filmy? Uświadom sobie, że na obojętnie jakim monitorze, prawie zawsze będziesz miał czarne pasy (u góry i dołu lub po bokach), ponieważ istnieje zbyt dużo standardów proporcji filmów i materiałów wideo, aby wszystkie wyświetlane były na całym obszarze każdego monitora. To niemożliwe, dlatego skup się na jak największej powierzchni ekranu, czyli na proporcjach 16:10. Po czasie sam przekonasz się i docenisz, jak trafnym to było wyborem.

Poza tym dużą zaletą są przyciski sterujące umieszczone z przodu monitora. Zwróć na to uwagę, gdyż przyciski umieszczone z boku obudowy lub z tyłu bardzo niewygodnie się obsługuje i często pomyłkowo wciska nie ten przycisk.

Pozdrawiam i życzę udanego zakupu.

mój wybór monitora przebiegał następująco:

  1. poczytałem o technologii monitorów (m.in. różnice między matrycami) żeby wiedzieć na co zwracać uwagę, aby potem nie nabrać się na jakiś marketingowy chwyt typu największe znaczenie ma kontrast i 8000:1 jest lepszy niż 3000:1

  2. do wstępnego wyboru monitora wykorzystałem filtrowanie na allegro - można tam zaznaczać opcje, które ma posiadać, np. złącze dvi, matryca pva itp.; potem sortujemy wyniki wg ceny i przeglądamy, granicą jest maksymalna kwota, którą mamy wydać;

wcześniej ustalamy minimalną przekątną jaką ma mieć i dopiero gdy ceny wyższych rozmiarów są przystępne, to wybieramy wśród nich;

jeśli ktoś przechodzi np. z 19" crt na 19" panoramę lcd, to ekran będzie mniejszy na wysokość, więc tu trzeba sobie dobrać nową przekątną (jeśli chcemy mieć poczucie wzrostu powierzchni); wymiary powierzchni widzialnej są podane w opisach monitorów

  1. po wytypowaniu kilku modeli przejrzałem recenzje, dowiedziałem się nowych rzeczy i ponownie poczytałem o szczegółach technicznych - w tym momencie wiedziałem o monitorach znacznie więcej niż na początku

  2. wróciłem do filtrowania na allegro i liczba wyników spadła mi do dwóch sztuk - jeden monitor, idealny dla mnie, niestety trochę za drogi, więc wybrałem tańszy o mniejszej przekątnej

  3. gdy już miałem konkretny typ, to rozpocząłem poszukiwania sklepu gdzie będzie najtaniej, a rozrzut cen czasem jest spory - w moim przypadku od 900 do 1500 zł, więc warto szukać

16:9 to chwyt marketingowy, dzięki takiej proporcji panel ma mniejszą liczbę pikseli dla danej przekątnej. I tak monitor 22 cale 16:9 potrafi być mniejszy niż 19 cali 4:3.

Proponuję szukać czegoś z wejściem DVI, ewentualnie również HDMI. Odpadną najtańsze i najprymitywniejsze modele tylko z VGA. Na “parametry” nie ma sensu zwracać uwagi, gdyż zazwyczaj są wyssane z palca, nie maja wiele wspólnego z rzeczywistością. Monitor o lepszych parametrach potrafi mieć gorszej jakości obraz niż monitor o dużo gorszych parametrach. Producenci stosują różne metody ich pomiaru, zazwyczaj zawyżające wyniki.

No z tym 16:10 faktycznie macie racje. W takim razie, patrząc tylko na rozdzielczości 1920x1200, pozostaje mi mały wybór. BENQ G2320HDB Albo jakaś Iiyama…