Zakupiłem dysk 500GB chcę go podzielić na partycje ale w tym względzie to już sam muszę zdecydować na jakie.
Domyślnie Windows tworzy partycje z klastrami 4KB czy warto wielkość klastra zmienić czy zostawić bez zmian?
Na dysku mam bardzo mało plików o rozmiarze do 4KB.
Czy Win XP i Win 7 nie będą miały problemó z pracą na np. partycji z klastrami 16KB?
Czy partycja systemowa może mieć większe klastry czy lepiej niech Windows formatuje ją sobie po swojemu?
512B czyli, tyle ile ma sektor na talezu w dysku 8)
Ale wtedy będzie większa fragmentacja dysku? Zresztą przy np. 16KB duże pliki będą szybciej odczytywane?
Słyszałem też że na większych partycjach powinno się stosować większe klastry (oczywiście bez przesady) podobno wtedy MTF mniej zajmuje na dysku a co za tym idzie jest szybszy do niego dostęp?
jeksel , to co piszesz jest prawdą, ale najlepiej zostaw sprawe doboru wielkości klastra systemowi, bo w tym przypadku radzi sobie bardzo dobrze.
czyli nawet w przypadku partycji 400GB lepiej zostawić standardowe 4KB?
bedzie wieksza fragmentacja, ale przy malych plikach - duze beda zapisywane w jednym bloku - np. 17kB (17408B) zajma 35 sektorow przy klastrze 512B, a przy klastrze 16kB moga zajac 64 sektory…
Chyba chodziło ci o fragmentację 
Co do autora, tak możesz zostawić te 4KB.
fakt, zasugerowalem sie :roll:
sam uzywam 512B na ntfs i praktycznie nie musze defragmentowac - raz na pol roku moze - a miejsca mam wiecej
ps. 
To dam jednak te 4 czyli standard. Przeglądałem fora zagraniczne i tam róznie piszą, jedni żęby dać standard inni że lepiej 32 a nawet 64 
Zawsze działałem na stendarnowych klastrach proponowanych przez system, dziś kupiłem nowy dysk i coś mnie tknęło żeby poczytać na ten temat. Gdybym nie czytał nie byłoby problemu. Czasem lepiej nie wiedzieć za dużo 
Dzięki wszystkim za sugestie.