Witam po jutrze odbieram komputer, jeszcze mogę zmienić dysk, czy warto się fatygować i zmieniać go ?
zamówiłem: WD Caviar Green 1TB WD10EARS 64MB cache SATA-II
W tej samej cenie (co do złotówki) mogę zmienić na Seagate ST31000524AS 1TB sATA III 32MB
ale czytałem że jest bardzo awaryjny, wiele egzemplarzy przy pierwszym skanowaniu miało bad sectory i po dniu padało.
Warto wymieniać, póki nie kupiony?
PS: płyta Gigabyte GA-880GM-UD2H więc obsłużyła by SATA 6 Gb/s tak?
To samo mogę powiedzieć o dyskach WD. Co prawda inne modele, ale jakiś miesiąc temu jak składałem zestaw to dwa nowe 500 GB dyski WD padły podczas instalowania systemu 
Jedyne co dobre po tym to to, że WD się zrehabilitował i z reklamacji zamiast 500GB wróciły 750GB 
Myślę, że nie ma na to reguły i jak ma paść to i tak padnie, nie ważne jakiej firmy dysk by nie był, choć dziwnym zbiegiem okoliczności od tamtej pory staram się omijać dyski WD 
Edycja:
Na stronie producenta klik podają obsługę SATA 3Gb/s nie 6Gb/s.
No właśnie racja ale '>http://www.chip.pl/testy/podzespoly-pc/plyty-glowne-amd-am3/gigabyte-ga-880gma-ud2h
chip strona chyba przedobrzyła z wychwalaniem tego dysku… i chciałem mieć pewność.
PS: Znalazłem odpowiedź okazało się że obsługuje sata 2 jedynie w rev. 1.4 i niższych a w rev. 2.0 obsługuje SATA III tylko skąd mam wiedzieć jaki na tej płycie jest rev ? http://www.saturion.pl/index.php/produc … _UD2H.html w sklepach przypadkiem nie są z najnowszą wersją?
Biesz mniej wadliwego bo poco wydawać kasę na wadliwy dysk