Dzisiaj kombinując przekombinowałem ponieważ tak jak w temacie podłączyłem przy komputerze off… kabel zasilający do dysku natomiast taśmę dopiero jak się zalogował do systemu… Przy podłączaniu taśmy ATA było charakterystyczne szczęknięcie, można było się nim po chwili poparzyć był tak gorący.
Teraz przy wyłączonym komputerze jak podłączam nawet nie czuć że talerze w dysku się kręcą … Proszę o szybką pomoc czy jest jeszcze szansa że wstanie bądź przynajmniej da się odzyskać z niego pliki.
Jeszcze jedno pytanie…
Czy obejmie to gwarancja? (czyt. co ściemniać żeby przyjęli na gwarancję)