Dysk Przenośny usb - uszkodzona partycja ,czym naprawić?

Witam

Jestem szczęśliwym posiadaczem dysku marki Packard Bell o pojemności 320 GB podłączanym poprzez usb. Niestety,moja radość dziś dobiegła końca.Zacznę od tego co i w jaki sposób schrzaniłem…

A więc od jakiegoś czasu chciałem zrobić przesiadkę na Linuxa.Wcześniej startowałem Linuxa z pendrive’a ale doszedłem do wniosku,że z wyżej wymienionego dysku będzie chodzić szybciej…Hmmm…Posiadając dwie partycje,obie pełne,zacząłem usuwać niepotrzebne dane.Po zwolnieniu w sumie około 30 GB z partycji nr 2 na partycję nr 1 przeniosłem wszystkie dane.(partycja nr 2 to jakieś 7 GB) Usunąłem partycję z numerem 2 i postanowiłem zmniejszyc partycję numer 1 przy okazji przenosząc ją na drugą stronę dysku w programie Paragon Partition Manager Free… Podczas całej tej operacji dała o sobie znać awaria kabla usb - wcześniej o niej nie wiedziałem.Cóż…Miałem drugi kabel,ale cała ta operacja zakończyła się użyciem testdisc’a. Efekt - jest jedna partycja,w PPM pokazuje,że są dane - nijak do danych dostać się nie można,ale ponieważ artycja była przenoszona,dane prawdopodobnie są w totalnej rozsypce.

Jakieś rady??

Generalnie pozostaje zeskanowanie dysku programem/mi do odzyskiwania danych. Co do spójności danych niestety gwarancji nie ma, ale spróbować warto. Pozostaje jeszcze kwestia wcześniejszego systemu plików na partycji, gdyż w wypadku NTFS szanse na odzyskanie danych są większe niż FAT ( tak wiem ze nie powinno się stosować na dużych dyskach ale znam niektórych którzy nadal stosują). U mnie w pracy do odzyskiwania danych stosujemy starusieńką wersję R-STUDIO, archaiczną ale nie znam niczego lepszego.

Dzięki.Ale gdyby chodziło mi o odzyskanie danych to pewnie miałbym mnóstwo pomysłów…Natomiast chciałbym bardziej rad na temat tego jak tą partycję przywrócić do stanu poprzedniego. Czyli- żeby można było się normalnie do niej dostać i mieć te wszystkie pliki. Jakoś nie lubię odzyskiwania plików,głównie dlatego,że niemal zawsze pliki są uszkodzone i nie można z nimi już nic zrobić…Nie chcę tłumaczyć czemu jestem uparty na całą partycję,ale przy pracy jaką wykonuję i rodzaju danych które tam miałem muszę mieć to tak jak było a nie z przypadkowymi nazwami,uciętymi częściami plików,czy innymi schorzeniami po odzysku. Nie pytam czy się da - tego jestem pewien,siedząc od tylu lat w komputerze,wiem,że da się praktycznie prawie wszystko- nie wiem jednak jak bo wiedza mi na to nie pozwala…Zatem proszę tych bardziej doświadczonych czy można by powiedzieć “pro” :wink: użytkowników o pomoc - jeśli istnieje program który pomoże - ok, jeśli ręcznie będę musiał coś zrobić - też ok , tylko błagam pomóżcie bo jak ta partycja nie wróci w ciągu 4 dni to będę miał niewyobrażalny kipisz ( nie mówiąc o konsekwencjach nie tyle prawnych co finansowych na które nie mogę sobie pozwolić).