Ostatnio wzięło mnie na taką opcje… Mam jakieś dane, filmy, aplikacje, jakieś prywatne rzeczy (zdjęcia) na płytach, takie oto dwa stojaczki.
Kiedyś jak się miało od cholery płyt, w modzie były dyski 40GB (dalej nie pamiętam, za młody jestem ) teraz dyski mają 250GB do 1,5TB co niektórzy nawet więcej. Raczej nie ma sensu kupować płytek na takie dane i zgrywać sobie to co ważne.
Trzymacie swoje zera i jedynki na płytach? Czy są to już dyski przenośne? Inne formy pamięci?
Myślę żeby przyszłościowo na półce zostawić same oryginalne płyty, reszta w elegancki przenośny dysk. Ile więcej miejsca!
Ważne dane oraz pamiątkowe zdjęcia ja chomikuję zawsze na płytach, a czasem nawet w dwóch kopiach.
Danę których strata była by bardzo bolesna zazwyczaj trzymam w skydrive oraz płycie.
Na dysku zewnętrznym właśnie filmy, które odtwarzam z usb w TV, muzykę i inne dane wraz z kopiami danych ważnych.
Co do eksploatacji dysku 2,5 powiem iż jeżeli będziesz go w miarę normalnie użytkował to wytrzyma klika lat. Mój nie ogromny 250 Gb żyje już dwa lata i często jeździ wraz ze mną i nigdy nie miałem sytuacji, aby mnie zawiódł. Jeden ubiłem, ale on zaliczył nieszczęsny mocny kontakt z podłożem przez moje niedbalstwo. Fakt takie dane idą na śmietnik bo odzyskanie sporo kosztuje, ale jak już mówiłem trzymam tam dane których strata nie jest mega dotkliwa.
Jeżeli wszystkie twoje dane są bardzo ważne i strata ich jest w twoim wypadku niewybaczalna zainwestuje w takie sieciowe cudo :
Używając macierzy RAID 1 uchronisz się przed stratą gdyż padnięcie dwóch dysków na raz jest bardzo mało prawdopodobne :P. Oczywiście w tym wypadku nie zależy Ci na przenośności rozwiązania.
) teraz dyski mają 250GB do 1,5TB co niektórzy nawet więcej. Raczej nie ma sensu kupować płytek na takie dane i zgrywać sobie to co ważne.
