Nie wiem jak to nazwać ale tak mi się wydaje że się wiesza :oops:
Siedziałem sobie przed kompem, i w pewnym momencie usłyszałem jakby dysk się wyłączył, po chwili jakby znów się uruchamiał, i tak co kawałek wyłączał sie i włączał ponownie
Na kompie już nic bardziej wymagającego zrobić nie mogłem
Jak włączyłem np. Winampa to dziwięk przeciągał (nie szedł płynie, ale się przycinał)
Spanikowałem, wyłączyłem ten dysk i podłączyłem drugi
Powiedzcie co mam zrobić, co się stało, na tym dysku jest kilkadziesiąt GB danych których wolałbym nie stracić
sprawdź zasilacz - może szwankuje, lub niepoprawnie molex jest wsadzony (luźno) w dysku… podłącz inny zasilacz… wklej zawartość zakładki HEALTH z programu HDTUNE z dysku który sprawia problemy.