Witam. Od jakiś 2 tygodni mój dysk zaczął szwankować. W spoczynku i przy kopiowaniu lub pobieraniu plików słyszę jedno cyknięcie z wnętrza dysku po czym komputer zawiesza się na jakieś 3 minuty i w tym czasie kursor działa ale nie mogę otworzyć żadnego folderu po czym się odwiesza. Nie dzieje się to za każdym razem, dzieje się to w losowych odstępach czasowych. Sprawdzałem dysk programem HD Tune i nie wykazał żadnych błędów. Dysk kupiłem rok temu i nie katowałem go, używałem go normalnie raz na jakiś czas kopiując pliki lub pobierając coś z internetu. Co może powodować takie zawieszenia dysku? Tu screen z crystal disk info i z HD Tune zakładka health Screen (Co do błędu C7 w HD Tune wiem że to może być spowodowane kablem sata, wymieniałem na dwa inne ale ten błąd ciągle jest) Wszystkie aktualizacje z Windows Update na bieżąco pobieram i instaluję. Sprawdzałem również kości RAM programem Memtest86, każdą kość sprawdzałem osobno i również nie było błędów. Komputer działa bez przerwy 24/7. Będę bardzo wdzięczny za pomoc
Specyfikacja:
CPU: AMD Phenom II X4 970 BE 3.50 GHz
RAM: 8 GB w czterech kościach po 2 GB GoodRam DDR3 1333 MHz
Chłodzenie CPU: SilentiumPC Spartan 3 PRO
GPU: MSI Radeon RX 570 8GB ARMOR OC 8GB (kupiony 3 miesiące temu)
MOBO: Gigabyte GA-MA770T-UD3 Rev. 1.5
HDD: Seagate Barracuda 2TB 7200 rpm Sata 3 ST2000DM006
PSU: SilentiumPC Vero L2 Bronze 500W (Kupiony 3 miesiące temu)
OS: Windows 10 PRO 64 Bit 1903
I będzie nadal, bo błędy już wystąpiły. Ważne teraz, by ich ilość nie rosła.
Faktycznie był link w poprzednim poście. Generalnie atrybut 01 - czyli błędy odczytu - nie są dla większości dysków Seagate’a poprawnie rejestrowane. Ale błędy pozycjonowania już tak - chodzi o parametr 07. Dobrze byłoby przetestować dysk przy pomocy narzędzia producenta - SeaTools - bo wtedy sytuacja powinna być jasna.
Od prawie roku też mam ten problem z dyskiem, również parametr C7 widnieje. Jak do tej pory, nie udało mi się rozwiązać problemu. Będę przyglądać się tematowi.
@anon7248146@Dimatheus a jak ma się sprawa z danymi na dysku w przypadku odesłania dysku na gwarancję? Czy jest ryzyko że dane zostaną usunięte czy dysk odzyskam z całą nietkniętą zawartością?
Nie ma ządnego ryzyka, jeste pewność, ze dane zgina
Jeżeli reklamacje uznają, to dysk wymienia, naprawa głowicy… raczej nie ejst praktykowana.
Dodatkowo prywatne dane bym skasował i nadpisał, po kij maja ludzie Twoje dane mieć
Zdecydowanie - w końcu nie raz zdarzało się, że u nich działało poprawnie. No i to obciążenie procesora przy teście - na poziomie ponad 20% - też za dobrze nie wygląda.
To może wskazywać na błędne działanie dysku. To tak było w starszych platformach z interfejsem ATA - brak odpowiednich sterowników do chipsetu powodował, że dysk zamiast w trybie UDMA (Ultra Direct Memory Access - czyli dane leciały z pominięciem zaangażowania procesora do sprawdzania spójności) działał w trybie PIO, który wymuszał użycie dysku. Przy testach było to widać, bo obciążenie procesora było spore. Teraz większe użycie procesora może oznaczać, że z dyskiem dzieje się coś niedobrego. Pytanie, czy jak był wykonywany test, to coś działało w tle - jakaś przeglądarka, antywirus, etc?