Witam,
mam już co prawda 3 letniego laptopa ale z wyższej półki, więc wciąż jest jeszcze bardzo dobry (Asus N46JV).
Chciałbym wymienić mu dysk na SSD aby go przyspieszyć, jednak problem jest w tym, że ma on tylko jeden slot na dysk, a napędu dvd nie chcę wymontowywać, żeby móc włożyć drugi dysk, a danych przechowuję sporo.
Wniosek prosty - chcę kupić SSD 1TB.
I tu się rodzi pytanie: Czy w granicach około tysiąca złotych warto coś kupić. Czy coś możecie polecić?
Nasunęły mi się 2 ciekawe, jeden na rynek wyjdzie lada chwila:
http://www.instalki.pl/aktualnosci/hardware/23232-adata-ssd-su800.html
drugi trochę droższy, ale powiedzmy, że mógłbym nagiąć lekko budżet:
https://www.morele.net/dysk-ssd-samsung-850-evo-1tb-sata3-mz-75e1t0b-eu-702112/
Czytałem coś o tych kościach TLC, że niby mniej wytrzymałe (?) od MLC, ale raz, że ta ich niezawodność to ponoć 2mln godzin (chyba tyle samo co MLC - poprawcie mnie jeśli się mylę), dwa, że są już ułożone w 3D, co chyba zbliża je (jakością?) do MLC, trzy, że dysków z MLC jest już zdecydowanie mniej i są już dużo dużo droższe, no i cztery - w przypadku ADATA są to 3 lata gwarancji, a w przypadku Samsunga 5.
Nie znam się na dyskach, więc wolę zapytać kogoś bardziej doświadczonego.
Czy zaprezentowane przeze mnie modele są warte kupna, który wybrać, albo może w tej cenie warto wybrać coś innego - lepszego?
A może wgl. za takie pieniądze nie kupować SSD 1TB bo każdy to będzie szmelc? Mniejszego niestety nie ma możliwości kupić, nie starczy mi miejsca
Dzięki i Pozdrawiam!