Witam, poszukuję dysku ssd do około 250zł (czyli 120gb). Jak nowy to myślałem o adata su800, czy jest już może coś lepszego w tej cenie? lepiej brać sata, czy m.2 przyszłościowo? w samym komputerze niestety nie mam wejścia na m.2
Chcąc parę groszy zaoszczędzić pomyślałem o dysku przenośnym, niestety w Szczecinie nie ma ich zbyt duże, lecz może któryś z nich będzie interesującą alternatywą?
No właśnie nie wiem, czy zaoszczędzić parę groszy i wybrać któryś z dysków powyżej używanych. Nie wiem czy one są warte swej ceny. Jak nie to kupię jakiś nowy
Tylko nowe urządzenie. Dyski SSD w przeciwieństwie do HDD mają ograniczoną liczbę zapisów na komórkę pamięci, z biegiem czasu zużywają się i mogą powodować błędy odczytu danych. Dane S.M.A.R.T. są kluczowe. NIE opłaca się zaoszczędzić 100 PLN i być niepewnym odnośnie stabilności.
Używanych nie warto. Dyski SSD mają określoną trwałość.
Jeżeli ilość danych, zapisów hosta była duża na używanym SSD to licz się z tym, że taki dysk krócej podziała. Szczególnie dyski SSD o mniejszej pojemności łatwiej “zużyć”.
Powyżej zaproponowany na kościach MLC będzie ok w podanym budżecie. (ADATA SP920 128 GB.)
SU800 jest na mniej trwałej pamięci 3D NAND, a SP920 jest na MLC - bardziej trwała flash. (ale prędkość zapisu niestety niższa, przynajmniej w przypadku pojemności 128GB)
Realnie to fikcja.
Za czasów przejścia z SLC na MLC był jazgot jakie to MLC są nietrwałe. Obecnie jest tak samo przy przejściu z MLC na TLC.
Średnia trwałość SSD nieważne czy MLC czy TLC jest imponująca. Prędzej wymienisz w pełni sprawy SSD sam z siebie niż ci się popsuje. A jak popsuje się to równie dobrze może to być MLC jak i TLC.
Zamiast patrzeć na MLC czy TLC sugerowałbym patrzeć na realne testy wydajności oraz na warunki gwarancji producenta, a nie bawienie się w ślepe “HURR TLC ■■■■ HURR”