Kilka dni temu uruchomiłem komputer z płyty ratunkowej, dodawanej do gazety komputerowej, w celu nagrania obrazu ISO tej płyty na pendrive, aby tego z kolei użyć do ratowania innego komputera. Płyta ta opiera się na jakimś linuksowym live CD. Niestety po tym zdarzeniu znacznie zwolnił mi dysk SSD, który teraz pracuje w tempie zwykłego HDD. Pamiętam, że już kiedyś takie coś mi się zdarzyło, gdy uruchomiłem antywirusa z live CD, niestety nie pamiętam jak to wtedy naprawiłem. Co już próbowałem:
-
przestawienie w BIOS trybu pracy dysku z AHCI na IDE, a następnie ponownie na AHCI - bez zmian, pokazuje że dysk pracuje w AHCI,
-
deinstalacja sterownika kontrolera SATA w Windows i jego ponowna automatyczna instalacja - bez zmian.
Jakieś pomysły co można jeszcze zrobić?