Witam,
Mam laptopa i5 z 4GB i ATI 5600. Zastanawiam się nad kupnem dysku SSD 128GB, a swój HDD na SATAII dać jako zewnętrzny. Myślicie, że do jest to opłacalna inwestycja? Dodam, że komputera nie używam do obróbki wideo, grafiki, ani żadnej tego typu czynności. Po prostu zastanawiam się czy warto wydać te 600 zł na dysk SSD (SATAII?) do takiego laptopa?
Wydłuży to pracę na baterii, przyspieszy wszelkie operacje dyskowe na tym dysku, a i wyciszy trochę sprzęt. Jaki Notebook? Może można zainstalować w nim dodatkowy dysk SSD (np. Lenovo taką opcję w niektórych notebookach przewidział).
Tak. Dyski talerzowe w laptopach są wolniejsze od swoich 3,5 odpowiedników, wkładając SSD odczujesz ogromną różnice w pracy samego windowsa, komfort korzystania z laptopa wzrośnie.
Tylko niestety takie coś kosztuje, i czasami bywają problemy z SSD (padają :P)
2.5 calowe magnetyczne dyski w laptopach też mogą się kręcić z prędkością 7200RPM. I wtedy nie są wolniejsze.
Mój laptop to http://www.sony.pl/product/vn-e-series/vpceb1s1e-bj
Z tego co wyczytałem dużo osób poleca dyski SSD Samsung serii 830 (czy do laptopa wystarczy 470?), Crucial m4 oraz Intela ale te są drogie.
IMO nie warto- różnica jest ale nie ma sensu dawać 600zł by się np przeglądarka szybciej otworzyła albo system wystartował wcześniej.