Dysk SSD - prędkość zużycia

Dzisiaj przy otwarciu CrystalDiskInfo „zagrał” mi i „oznajmił”, że spadła kondycja ze 100% zdrowia do 99%.
Lapek kupiony w marcu tego roku.
Twardy dysk zajęty cały czas jak na screenie.


Czy „starzeje” się w normie, czy też za szybko?

Żeby nie tworzyć innego tematu to jeszcze pytanie na szybko.
Gdzie Windows 10 przechowuje wszystkie pliki z tymi zmieniającymi się prawie codziennie obrazami przy starcie systemu?
One są gdzieś „magazynowane”, czy też systematycznie usuwane z systemu?

Moim zdaniem całkowicie w normie, 1% na dobrze ponad pół roku, to bardzo ok. Suma zapisów to 2,5 TB, co przy dysku 0,5 TB oznacza, że każda komórka była zapisana zaledwie ok. 6 razy.
20 x więcej, czyli 120 razy, to będzie ok. 80% w programie, czyli przy tym używaniu, ok. 7 - 8 lat. A nadal SSD będzie w 80 % nowy. :wink:

Dzięki.
Jeszcze pytanie z tymi obrazami…wiesz może jak to z nimi jest (są gdzieś przechowywane przez system)?
I ta ostatnia pozycja trochę dziwna…1664 zapisów informacji o błędach dysku?
Tak to przynajmniej brzmi.

Nie wiem co to znaczy, pewnie musiałbym poszukać w Internecie, ale to może zrobić każdy. :wink:
U mnie tak to wygląda:


ale naprawdę nie wiem, czy to problem i czy coś niepokojącego oznacza (czy nie). :slight_smile:

Dzięki, będę więc wertował googla, bo wyraźnie wskazuje na jakieś błędy dysku.
Przejrzę jeszcze podgląd zdarzeń, może coś tam jest.

Mam identyczny dysk w laptopie i też parametr 0F mam ponad 1000 (tak na szybko nic nie znalazłem co ten parametr oznacza).

Znalazłem takie wyjaśnienie:
„Szczegółowe wyjaśnienie jest takie, że „Dziennik informacji o błędach” jest wewnętrzną funkcją używaną przez oprogramowanie układowe do rejestrowania błędów zgłoszonych do systemu operacyjnego hosta. Błędy protokołu, awarie transmisji, ostrzeżenia o dławieniu temperaturowym, a nawet informacje, które zapisuje oprogramowanie układowe; Coś w tym rodzaju. Dwie na godzinę są dość łagodne.” (tłumaczenie google)
No wychodzi u mnie i u Ciebie więcej niż dwa na godzinę…ale, to chyba jest normą, skoro mamy podobne odczyty.
W podglądzie zdarzeń nie mam żadnych wpisów o błędach dysku.

Gdzie Windows 10 przechowuje wszystkie pliki z tymi zmieniającymi się prawie codziennie obrazami przy starcie systemu?

Z czym?

Windows stale zapisuje zmiany w pliku wymiany, jeśli hibernujesz to zrzuca cały ram do osobnego pliku. Oprócz tego plejada śmieci związanych z inwigilacją, Windows Update itd. Plus oczywiście logi systemowe. Nie da się w kilku zdaniach opisać co gdzie jest bo rozrzucone jest to po systemie jak gnój na polu.

OK. Chodziło mi o te tapety zmieniające się podczas logowania do systemu.
Już je znalazłem i wygląda na to, że system usuwa wcześniejsze automatycznie.
%localappdata%\Packages\Microsoft.Windows.ContentDeliveryManager_cw5n1h2txyewy\LocalState\Assets
To ścieżka u mnie.