Witam zakupiłem dysk sx8200 pro 512gb dlaczego jest taki mały odczyt ? w programie Crystal disk mark. Mam to znaczenie ze dysk jest podzielony na dwie partycje ?
Odczyt jak na M.2 jest całkiem OK.
11% wolnego miejsca na partycji C: czyli mało. SSD tego nie lubią.
Swoją drogą po co tak mały dysk dzielić na partycje?
bo chce na system 70gb i resztę na gry.
chyba mało 4:06
Firmware dysku chyba ignoruje podział na partycje, więc liczy się % wolnego miejsca z całości.
Ktoś mi powie dlaczego taki mały odczyt mam sprawdzam po necie inni maj zdecydowanie wyże odczyty
do 3400
Może mierzą na prawie pustym dysku?
ale jak to łysy mówił na filmie na yt nie ma znaczenia czy on jest pusty czy zapełniony, nie ma to wpływu na odczyt dysku. PS teraz nie mam jak sprawdzić mam system win zainstalowany .
Na obecną chwilę wydaje mi się, że 250GB to minimum.
Nie warto, nie ma sensu dzielić tak małego dysku. W przypadku zapisu problem pojawia się po zapełnieniu dysku w 50% i 75%. Gdy go przekroczymy 50%, lub 75% zajętości to wydajność spadnie drastycznie. I jest to pewne w każdej sytaucji.
2800 MB/s to nie jest mały odczyt.
Warto zwrócić uwagę, że starsze modele sx8200 pro miały inne komponenty. Nowe rewizje zależnie od testu są nawet o 20-30 procent wolniejsze, a recenzja z yt była robiona blisko rok temu.
1 polubienie
Partycje na dysku mają sens tylko w przypadku tależowców. W przypadku SSD to zbędna fatyga, gry trzymaj po prostu w folderze GRY.
Dla operacji odczytu to nie ma znaczenia.
Po co jakikolwiek dysk dzielić na partycje?
aby móc sformatować samą partycję C i dane na partycji D pozostały nienaruszone…
W jaki sposób w ogóle pomagasz tym w odpowiedzi na problem autora wątku?
Szczerze mówiąc ja również mam podzielony dysk na partycje - 60GB na system i 416GB na swoje rzeczy. I nie widzę nic złego. Chodzi bardziej o kwestie związane z przerzucaniem danych w przypadku wystąpięnia konieczności postawienia systemu od nowa.
@Marcin_445 - inaczej dysk będzie się zachowywał w laboratorium producenta, inaczej podczas testów do recenzji a inaczej podczas zwykłego domowego użytkowania. Wynikami podawanymi przez producenta nie warto się sugerować, bo w dużej mierze jest to tylko marketing cyferkowy. W testach do recenzji najczęściej taki dysk jest podpinany pod inną jednostkę i tam testowany co potrafi. Wtedy też system najczęściej jest na innym dysku niż testowany, a z kolei podzespoły takiego komputera są dość mocne. Z kolei stopień zajętości dysku ma wpływ na jego wydajność, nawet na SSD.
Zwrociłeś się z pytaniem, bo coś Cie zaniepokoiło. Zdaniem użytkowników forum w tym moim wszystko jest w porządku. Pozdrawiam 
Moje SSD zwalniają, ale być może mam kiepskie egzemplarze.
Średniowieczne metody?
Tak, partycjonowanie wywodzi się z czasów gdy system nie ogarniał pojemności dysku.
Co z backupem danych?
W jaki sposób ty pomagasz?
Zapchaj go do 90% i sprawdź ponownie.