Zacznij od wyłączenia w usługach windows update service (nie wiem jaki system, ale jaki by nie był zrób to). Dysk ewidentnie mieli, dodatkowo generuje wysokie obciążenie CPU, warto by się przyjrzeć process explolerem (lub podobnym) co go tak zajmuje…
Kosmicznymi cyferkami się nie przejmuj, Seagate, Fujitsu i może jeszcze jakieś w data pokazują różności. Fakt taki że dysk relokował sektory co może wpływać zwłaszcza gdy dysk robi za systemowy ale jeszcze pozostało ci zobaczyć co się w tym czasie dzieje w systemie. Dysk jeszcze nie trup ale czas powoli go wymienić.