Witam serdecznie.
Od wczoraj dysk twardy w laptopie (Asus K52JT) zapewnia mi sporo wrażeń. W trakcie pracy potrafi się nagle zatrzymać, przez co muszę restartować system. Czasami zaś nie mogę w ogóle włączyć komputera - dysk nie może się rozkręcić i dopiero udaje mu się to po nawet kilkudziesięciu minutach. No i te odgłosy…
Przedstawiam SMART:
HD Tune: WDC WD3200BPVT-80ZEST0 Health
ID Current Worst ThresholdData Status
(01) Raw Read Error Rate 200 200 51 46 ok
(03) Spin Up Time 153 132 21 1341 ok
(04) Start/Stop Count 88 88 0 12343 ok
(05) Reallocated Sector Count 200 200 140 0 ok
(07) Seek Error Rate 200 200 0 0 ok
(09) Power On Hours Count 93 93 0 5551 ok
(0A) Spin Retry Count 100 100 0 0 ok
(0B) Calibration Retry Count 100 100 0 0 ok
(0C) Power Cycle Count 99 99 0 1538 ok
(BF) G-sense Error Rate 1 1 0 36764 ok
(C0) Unsafe Shutdown Count 200 200 0 108 ok
(C1) Load Cycle Count 103 103 0 293920 ok
(C2) Temperature 99 75 0 44 ok
(C4) Reallocated Event Count 200 200 0 0 ok
(C5) Current Pending Sector 200 200 0 3 warning
(C6) Offline Uncorrectable 100 253 0 0 ok
(C7) Ultra DMA CRC Error Count 200 200 0 0 ok
(C8) Write Error Rate 100 253 0 0 ok
Health Status : warning
Oprócz tego 1 bad sector, który razem z parametrem C5 pojawił się właśnie w wyniku tych zdarzeń - wcześniej dysk był zdrowy. Zastanawia mnie też wartość parametru BF - z 0 do 36764 wzrósł właściwie na moich oczach, a laptop stał nieruchomo…
Mniejsza o to. Laptop wciąż jest objęty gwarancją. Stąd moje pytanie - podejmować już jakieś kroki w kierunku naprawy gwarancyjnej? Sytuacja jest irytująca, ale jednak zdarzają się okresy kilkugodzinnej pracy bez zarzutów, a chciałbym uniknąć sytuacji, kiedy w serwisie odpalą sprzęt, zobaczą, że przez chwilę wszystko działa i odeślą mi go z powrotem.