Dysk zewnętrzny - błąd urządzenia we/wy

Mam problem z nowym, 4-dniowym dyskiem zewnętrznym WD Elements, 500GB, 3,5’’’, USB2.0. Problem polega na tym, iż gdy próbuje wejść na ten dysk ukazuje się komunikat o treści “J: nie jest dostępny. Nie można wykonać żądania z powodu błędu urządzenia we/wy.”. Natomiast gdy podłączam ten dysk do komputera (przez USB) dziennik zdarzeń zostaje zasypany ostrzeżeniami o treści: “Podczas operacji stronicowania wykryto błąd urządzenia \Device\Harddisk2\D.”

Załączam SMART dysku. Proszę o pomoc.

Hej,

Analiza S.M.A.R.T nie pokazuje nic, co mogłoby powodować problem.

:arrow: Dzieje się tak także po kliknięciu w inną z partycji, która utworzona jest na dysku?

:arrow: Jak w ogóle podzielony jest dysk? Są to partycje podstawowe i rozszerzone + logiczne, czy woluminy dynamiczne? Łatwo można sprawdzić to poprzez przystawkę zarządzania dyskami.

Podłączając dysk przez USB, udaje się zobaczyć zawartość poszczególnych partycji?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Obecnie żadna z partycji nie jest dostępna (tj, otrzymuje ten komunikat o błędzie urządzenia we/wy) - jeszcze dwa dni temu były dostępne dwie partycje z pięciu. Dysk podzielony jest na 5 partycji - 1 podstawowa (100GB), 1 rozszerzona (400GB), na rozszerzonej są 4 logiczne (po 100GB).

Dysk podłączam tylko przez USB - to dysk zewnętrzny 3,5’ z kablem USB (chyba mini) i zasilaczem. Zawartości partycji nie widzę ale to dotyczy tylko Windowsa. Gdy uruchamiam PC z płytki live linux wtedy widzę zawartość partycji i mogę odczytywać pliki na nich zawarte. Pod Windowsem odczytanie partycji nie jest możliwe :frowning:

Hej,

:arrow: A jak dokładnie pokazuje to przystawka zarządzania dyskami? Możesz zrobić screen’a?

:arrow: Cy w menadżerze urządzeń dysk widoczny jest poprawnie, czy może z wykrzyknikiem bądź pytajnikiem?

Sprawdzałeś, czy przypadkiem podłączenie dysku w obudowie jest OK? Może kabel SATA się poluzował i stąd problemy?

A w jakim formacie są partycje utworzone na dysku?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Prosze:

md.JPG

Jest widoczny poprawnie:

mu.JPG

Nie, dysk jest na gwarancji - jak otworzę obudowę to ją utracę.

Wszystkie w NTFS.

Hej,

Rozumiem.

Ogólnie wszystkie screen’y pokazują, że dysk jest całkowicie OK. Pytanie więc, czemu nie działa.

:arrow: Czy dysk nie wydaje jakiś dziwnych odgłosów?

:arrow: Czy złącze do zasilacza obudowy nie wygląda na wyrobione? A może masz możliwość sprawdzenia działania dysku z innym zasilaczem? Bo może to jego wina - zbyt niskie napięcie i natężenie może powodować błędną pracę dysku, tak samo jak podłączanie dysków 2,5" poprzez pojedynczy port USB w standardzie 1.1.

Pozdrawiam,

Dimatheus

A może zwyczajnie jest błąd w systemie plików i trzeba skan dysku zrobić w poszukiwaniu błędów NTFS. Skoro pod linuxem działa to mi właśnie na to wygląda często dostaje kompy do naprawy które maja coś dyskami i pod linuxem działają, a pod windowsem to nawet nie pokazują rozmiaru danej partycji i po chkdsk z opcją naprawy wszystko wraca do normy. Czy jak pod linuxem odpalisz manager partycji / gparted to czy przy partycjach są znaki ostrzegawcze takie wykrzykniki ?

Hej,

W sumie racja. Być może skan disk pomoże w tej sytuacji. A jeśli nie, może warto przeprowadzić partycjonowanie jeszcze raz? Można to wykonać zarówno z poziomu systemów Live CD (na przykład GParted’a) bądź nawet bezpośrednio z poziomu systemu Windows poprzez przystawkę konsoli zarządzania dyskami.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Nie, i jest bardzo cichy.

Wygląda na nowiutkie.

Niestety nie mam. Co do zasilacza - niepokoi mnie pewna rzecz, mianowicie gdy podłączam zasilacz od dysku do prądu to dość często lekko iskrzy - czy to normalne? Dodam, że przy podłączaniu zasilaczy od innych urządzeń nie zauważyłam podobnego zjawiska.

Nie ma.

Przetestowałam dzisiaj ten dysk na innym komputerze (pod sys. XP) - dysk działał ładnie, nie zaobserwowałam żadnych problemów. Zauważyłam bardzo ciekawą rzecz: mianowicie - w czasie testów usunęłam z jednej z partycji wszystkie dane. Po podłączeniu dysku do mojego komputera zauważyłam,że XP nie ma problemu z dostępem do tej pustej partycji (natomiast do partycji na których są zawarte dane w dalszym ciągu nie może uzyskać dostępu). Przekopiowałam więc pliki na pustą partycję. Po ponownym podłączeniu dysku, XP nie miał już dostępu do tej partycji. Następnie znów podłączyłam dysk do innego komputera i wyczyściłam trzy partycje, po podłączeniu do mojego komputera XP miał dostęp jedynie do tych trzech pustych partycji zaś po wgraniu na nie danych , dostęp ponownie utracił.

Zgraj wszystko tym XP na inny dysk i pełny format tych partycji. I dopiero wgrywaj ponownie.

Hej,

Iskrzenie bądź nie to już kwestia indywidualna poszczególnych zasilaczy. Zdarzają się w seriach takie, które iskrzą i takie, bez tej wady. Aczkolwiek czasami iskrzenie może być wczesnym sygnałem, że z zasilaczem coś się dzieje. Mój z laptopa zaczął się tak zachowywać na krótko przed tym, jak się spalił.

A nie rozważałeś powyższego? Tym bardziej że piszesz, iż problemy pojawiają się po wrzuceniu danych na poszczególne partycje. Najlepiej więc zgrać dane i przeprowadzić partycjonowanie jeszcze raz. Możesz spróbować zrobić to na jednym, bądź na drugim z komputerów.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Partycjonowanie oraz format przeprowadzę jutro na innym komputerze… tymczasem dzisiaj przetestowałam dysk pod kątem bad sektorów… Oto jakie wyniki otrzymałam (program HD Tune Pro nie mógł dokończyć testu - zatrzymał się, natomiast WD life diagnostics wyświetlił informację, że jest zbyt dużo bad sectorów):

1JPG_rqhraqs.JPG

2JPG_rqhrqpw.JPG

Czy można ufać tym programom?

Hej,

Niestety, ale tak. A programy te pokazują fatalną kondycję dysku. Dla pewności sprawdź dysk jeszcze przy pomocy bezpłatnego programu Ashampoo HDD Control. Jeśli i w nim będą obecne wspomniane błędy, nie zostanie nic innego, jak reklamowanie dysku. Jest to normalne fizyczne uszkodzenie, które klasyfikuje dysk do wymiany po stronie producenta.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Przetestowałam ten dysk programem HD tune Pro na innym komputerze - nie wykrył bad sectorów. Wygląda na to że wykrywa tylko u mnie. Pytanie dlaczego? Czy to daje 100% pewności , że dysk jest dobry ?

Podsumowując:

  • na moim komputerze pod sys. XP, przy próbie wejścia na dysk wyświetla się komunikat o błędzie urządzenia we/wy, a program HD Tune wykrywa mnóstwo błędów,

  • na moim komputerze pod sys. Live Linux jest dostęp do wszystkich partycji i można odczytywać pliki na nich zwarte,

  • na innym komputerze pod sys. XP dysk działa ładnie, jest dostęp do wszystkich partycji i HD Tune Pro nie wykrywa żadnych błędów.

Hej,

Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z problemem z kontrolerem USB w jednym z komputerów i to stąd biorą się błędy. Transfer danych przez porty USB jest co jakiś czas blokowany, więc program odczytuje to jako błąd dysku, a nie kontrolera. Dlatego przede wszystkim należy przy podłączaniu i testowaniu dysku należy odłączyć inne urządzenia z portów USB tak, by został sam dysk. Klawiaturę i myszkę najlepiej w czasie testów podłączyć poprzez porty PS/2.

:arrow: Czy problem dotyczy też innych urządzeń magazynujących dane, np. pendrive’ów?

By mieć 100% pewności należałoby dysk podłączyć do komputera bezpośrednio przez złącze ATA/SATA, a nie w komunikacji z kontrolerem USB. Testując go w taki sposób możemy mieć pewność, że dysk jest sprawny bądź uszkodzony. Przy połączeniach realizowanych przez kontrolery nigdy 100% pewności mieć nie można.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Czy w takim przypadku zakup Karty USB 2.0 na złączu PCI rozwiąże problem?

Hej,

Może, ale wcale nie musi. Jeśli uszkodzony jest mostek południowy płyty głównej - który odpowiada za komunikację z kontrolerem USB - możliwe jest, że złącza PCI też nie będą działać poprawnie, gdyż za ich pracę również odpowiada mostek południowy. Dlatego najlepiej najpierw sprawdzić, jak zachowują się inne urządzenia podłączane do portów USB.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Sprawdziłam działanie innych urządzeń na USB (skaner, kamerka) - działają poprawnie. Działanie Pendrive sprawdzę niestety dopiero pod koniec tygodnia. Niestety z uwagi na gwarancje nie mogę tego dysku wyjąć aby sprawdzić jak działa bezpośrednio podłączony do komputera (no chyba że się mylę i nie utracę gwarancji z tego powodu).

Zaniepokoiła mnie pewna rzecz, która zaobserwowałam na innym komputerze (na tym na którym dysk działał cały czas poprawnie)… mianowicie: chciałam sformatować ten dysk na format FAT32. Użyłam do tego celu programu HP_USB_Disk_Storage_Format_Tool_2.2.3. W momencie gdy zostało sformatowane mniej więcej 1/3 dysku,formatowanie zatrzymało się i wyskoczył komunikat, iż {opóźniony zapis nie powiódł się} … W podglądzie zdarzeń znalazłam ostrzeżenie, którego źródłem jest fastfat, id zdarzenia: 50, opis: “{Opóźniony zapis nie powiódł się} System Windows nie może zapisać wszystkich danych dla pliku . Dane zostaną utracone. Ten błąd może być spowodowany awarią sprzętu komputera lub połączenia sieciowego. Spróbuj zapisać ten plik gdziekolwiek.”

Hej,

Właśnie najważniejsze byłoby sprawdzenie, jak zachowują się pamięci masowe podpięte pod USB - czyli inne dyski bądź pendrive’y. Czekam więc na informację, jak te urządzenia współpracują z komputerem.

Jeśli urządzenie było sprzedawane jako dysk zewnętrzny, to jego rozebranie najpewniej skończy się utratą gwarancji. Trochę więc szkoda takich zabiegów.

Wspomniany przez Ciebie błąd pojawia się, gdy urządzenie zostanie w nieoczekiwanym momencie odpięte od komputera. Wskazywać to może na uszkodzenie kontrolera dysku w obudowie. Dlatego spróbuj ponownie na dysku tym uruchomić skanowanie HD Tune w poszukiwaniu bad sektorów.

Pozdrawiam,

Dimatheus