Ostatnio mam taki problem, że : podłączam dysk zewnętrzny do komputera, i gdy nie korzystam z niego, samoczynnie się odłącza po okolu 30 minutach, nawet gdy próbuję na niego coś skopiować to i tak się wyłącza po tych 30-40 minutach.
Druga rzecz to to że strasznie kopiują pliki sie na niego. Np. 2 gb plik kopiuj sie około godziny, gdzie gdy podłączam go do laptopa, ten sam plik 2 gb kopiuje sięz niego w 10 minut.
Z tego co znalazłem w Menadżerze urządzeń to dysk jest : Western Digital 1600BMV
Sprawdź ustawineia w komputerze szczególnie w biosie odnośnie portów USB i zarządzania energią. Natomiast sprawa długiego kopiowania może być prędkość samego portu nie 2.0 a 1.1. No chyba że masz uszkodzony chipset raz tak miałem . W jednym porcie działał dysk w drugim już nie a teoretycznie do tego samego huba są podłaczone i mają te same napięcia. Po podpięciu klawiatury wywaliło już usb i kopiowanie było mordęgą a nie mówiąc już o samych portach zawieszały kompa.
Wiem że nie jest to wina mojego komputera, bo na laptopie siostry, mamy, czy kompie kumpla, też odrzuca go co jakiś czas. Format przyspieszył troche kopiowanie. Ale mam z nim taki problem że nie mogę z niego filmów oglądać, zawiesza się media player classic, a gdy kopiuje mam błąd urządzenia we/wy. To samo jest na innych komputerach.