Ostatnio obserwuję dziwne zjawisko na dysku zewnętrznym Seagate External FreeAgent Go 250GB. Pojawiają się na nim pliki i foldery o losowych nazwach (np. (˛˙÷┴§pę.ŻO ; %«o¸5g>.m}■ ; ŁţŃłn?ŕ$._ńĚ) o różnych pojemnościach (do 4GB). Jednak po podliczeniu pojemności wygląda na to że tych plików nie ma. Nie da się ich usunąć, “nie można odczytać pliku z dysku źródłowego”. Gdzieś zniknęło 5GB. Diagnozowałem HDTune i Seagate’owym programikiem i wszystko śmiga. Żadnych plików nie straciłem. Dysk swego czasu przeformatowałem z NTFS-a na FAT32 z racji uzywania go pod rożnymi systemami. Ktoś mi rozjaśni w głowie?
akaniowski , Uprzejmie informuję, że tytuł Twojego tematu został zmieniony na inny - mówiący konkretnie o problemie.
Na przyszłość proszę tak dobierać tytuły tematów, aby nie była konieczna interwencja moderatorska. O konieczności poprawnego tytułowania mówi następujący punkt regulaminu forum:
Pozdrawiam i życzę owocnego i miłego korzystania z forum.dobreprogramy.pl