Cześć wam.
Problem pojawił się, gdy dysk wypiąłem z portu bez wcześniejszego wyboru bezpiecznego usunięcia sprzętu - nie wiedziałem, że do dziś coś takiego w ogóle się używa. Dysk służy mi do przenoszenia treści z komputera na TV. TV przestał wykrywać dysk, komputer też nic nie pokazuje, ale gdy wejdę w zarządzanie dyskami, ten dysk widać, tylko nic nie można z nim zrobić poza formatem. Z tego, co zauważyłem, nawet nie ma przypisanej litery, ale tej operacji nie mam możliwości robić. Jak przywrócić go do żywych?
Taki stan mam już bardzo długo. W każdym przypadku problemem jest ilość relokowanych sektorów. Na wszystkich tych dyskach nie mam istotnych danych. Kopie zrobiłem już dawno.
@wysiek Dobrze że zrobiłeś kopie zapasową bo dyski w takim stanie to tykające bomby zegarowe - nie wiesz kiedy padną. Ja bym je mimo wszystko wymienił na nowe.
Tak, wiem o tym. Dyski są i tak na wylocie. Jednak teraz potrzebuję bardzo rozwiązać problem z dyskiem zewnętrznym. W diskpart nie widzę komendy naprawiającej błędy, naprawić też nie mogę z pozycji cmd i komendy chkdsk, bo nie mam przypisanej litery dysku… Co mogę jeszcze zrobić, ewentualnie jakim programem mogę się posiłkować?