Mam poważny problem z dyskiem zewnetrznym Samsung 1,5TB. Podłączyłem dzisiaj dysk do komputera (Win XP), zrestartowałem kompa i automatycznie uruchomił sie checkdisk. Coś zrobił z dyskiem że nie moge teraz do niego wejść ani sprawdzic pojemnosci czy systemu plików. Podłączyłem dysk do laptopa z Win 7 i pojawia sie komunikat że przed użyciem dysku należy go sformatować. Nie zrobie tego bo strace wszystkie dane. Dysk był zapełniony do połowy samymi filmami. Druga sprawa to taka, że na szczescie dane nie uległy autodestrukcji, podłączyłem dysk do telewizora i odtwarza wszystkie filmy tak jak dawniej, na kompie ani lapku nie da rady zobaczyć nawet co jest na dysku. Znacie jakis program do naprawy takiej usterki?
Ubuntu LiveCD, skopiuj dane lub nagraj i niestety na 90% będziesz musiał go sformatować. Miałem podobny problem, dane odzyskałem właśnie dzięki LiveCD a później format zewnętrznego hdd i problem został zażegnany.
■■■■■■■, tego sie obawiałem. Nie wiem czy nawet na trzech komputerach pomieszcze te 700GB danych #-o Przynajmniej mam teraz nauczke zeby wyłączać dysk zanim zrobie restart komputera. Tego Ubuntu Live-CD to trzeba jakoś odpowiednio przygotować czy po prostu ściagnać ze strony Ubuntu, nagrać na płyte i zbootować?
Ostatnio też dysk zewnętrzny zniknął z pola widzenia mojego XP-ka po wyłączeniu systemu z podłączonym dyskiem. Odpaliłem Ubuntu(może i LiveCD pomoże), który go zobaczył. Odłączyłem dysk bezpiecznie i Windzie po tym wzrok też wrócił 
Wypalasz na płycie, bootujesz bez instalacji, uruchamiasz i kopiujesz. U mnie niestety nawet to, że czytało pod ubuntu nie zmieniło faktu, iż windows chciał go od razu formatować…
Heh, nawet Ubuntu nie poradził sobie z tym dyskiem :shock: Pisało “unable to mount drive” i później dosyć szczegółowy komunikat co należy zrobić aby dysk działał prawidłowo. Odpaliłem Windowsa i w konsoli wywowałem checkdiska z parametrem /f. Cała operacja trwała dobrych kilka godzin, ale dysk jest już sprawny i moge normalnie przeglądać co na nim jest.