Jakiś czas temu zakupiłam dysk zewnętrzny 1TB, został on sformatowany na windowsie. Pliki również były na niego wgrywane z windowsa. Na Ubuntu również dobrze smigało wszystko. Po jakims czasie użytkowania dysku tylko pod linuksem chciałam go podpiąć pod kompa z windowsem i okazało się że windows owszem widzi dysk ale po wejściu na niego wyskakuje komunikat: “Plik lub katalog jest uszkodzony i nieczytelny”, tyle że na Ubuntu wszystko działa jak należy. Podejrzewam że to pewnie będzie związane z ntfs ale w tym temacie jestem kompletnie zielona. Można ten problem jakoś naprawić bez utraty danych?
Gdybym nie sprawdziła na innych kompach, z innymi wersjami windowsa to bym nie pytała…
Mogę podać model laptopa na którym mam tego linuxa (ubuntu 12.04) bo dysk sprawdzałam na wielu innych kompach.
Jest to HP-Mini-210-2000. I na tym śmiga bez problemu
nie da się, próbowałam wcześniej
(Windows) Przy klikaniu we właściwości z poziomu samego Mój komputer pokazuje się że dysk ma 0 bajtów i 0 pojemości, tak jakby był uszkodzony jakoś mechanicznie.
Próbowałam również sprawdzanie błędów z właściwości i wyskakuje mi komunikat: Nie można sprawdzić dysku, ponieważ system Windows nie może uzyskać do niego dostępu.