Witam,
Prawdopodobnie będziecie pisać, że już było, ale w poprzednich tematach nie uzyskałem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi.
Do rzeczy, mam dysk zewnętrzny 2,5" WD który prezentował błędy przy chęci usunięcia danych bądź przekopiowania na nim. Poszperałem w googlach dowiedziałem się, że są to bad sectory, w takim razie ściągnąłem Diagnostyczne narzędzie WD - test SMART przeszedł okej. Przy rozszerzonym tescie wykryło bad sector, ale już nie dało rady go naprawić bo wyskoczył jakiś błąd. Ściągnąłem HD Tuna znalazło mi jeden bad sector - wyzerowałem dysk, a po kolejnym skanowaniu HD Tunem bad sector przesunął mi się o jedno miejsce, czy to normalne ?
Czy to normalne, że dla zewnętrznego dysku HD Tune nie pokazuje temperatury, a zakładka Health jest pusta?
W takim razie skoro smart status jest okej, wychodzi na to że jest to logiczny bad sector. Jak w takim razie się go pozbyć ?
Ludzie straszą, że HDD Regenerator zły. Czym w takim razie to naprawić ?