Kumpel ma problem z dyskiem. Dzisiaj odmówił mu współpracy.Najpierw system pisał przez 5 nim ze pliki są pourywane i nie kompletne potem zgon,
a wczoraj zapisał na nim 4 pliki po 700 mb 3 zaraz potem zniknęły 4 nie da sie usunąć. … oczywiście pliki to miejsce zajmują. W chwili obecnej system na nim zaczyna starować i na tym się kończy. Bios i inny windows go widzą, tylko ze windows widzi na nim system RAW. Dysk według niego ma zajęte miejsce 0 i wolne miejsce 0. Paragon Partition Manager nie rozpoznaje dysku i wszystkie programy mają ochotę go sformatować. Kumpel ma na nim ważne dane. Nie wie ktoś, czy można coś z tym zrobić?
Jak sa to wazne dane to dysk do specjalistycznej firmy, bo jak mi dane z dysku znikneły to mi odzyskali ale za 800 zlotych, jak bym im odrazu wysłal (bez samodzielnych kombinacji) to by mnie to kosztowało 200pln.
A właśnie że nie, bo dysk został uszkodzony mechanicznie, jak bym dal do firmy, to by wymontowali talerze, zamontowali na jakiejś maszynce i by sczytali i by było może kilka błędów, jakieś pliki uszkodzone, a tak ja bawiąc się rożnymi programami do odzysku poczyniłem większych zniszczeń… człowiek uczy się na błędach…
jak mechanicznie to inna sprawa. A co do utraty partycji czy zmiany na raw to trzeba jedynie odzyskać uszkodzony bootsektor. Uszkadza się go zwykle programem typu Eraser lub wirusem
Ja nie wiedziałem ze dysk jest mechanicznie uszkodzony - wieczorem laptop działał, rano już nie - nikt go nie rzucał specjalnie… dysk nie brzęczał żadnych niepokojących objawów - po prostu był pusty, po przełączeniu tablicy alokacji plików na zapasową (dobrze mówię) nadal brakowało 3/4 danych w tym systemu operacyjnego… coś tam jeszcze w porozumieniu z jakimchś forem internetowym kombinowaliśmy w końcu dysk wysłany został do warszawy… i co, gdybym wyjął z laptopa i wysłał to zapłaciłbym maksymalnie 200 (tak mi powiedziano i opowiedziano jak by został naprawiony/odzyskane dane) ale że “ktoś się bawił” - czyli ja :(to kosztowało mnie 800
no to widocznie były to cenne dane ale czasem jednak jest i samemu popróbować. Niedawno miałem taki problem z partycją D:. Rwałem sobie włosy z głowy. Poczytałem na spokojnie pewne forum i odzyskałem wszystkie dane. Wina jakiegoś wira. Na przyszłośc polecam od razu użycie programu Testdisk. Na pewno nie pogorszy sytuacji
Dane jak dane - zdjęcia zbierane i robione od lat - ja bym przeżył, ale wśród nich były zdjęcia psa mojej mamy od maleńkości do teraz znaczy do wtedy (ponad rok czasu) i jak by się dowiedziała że zdjęcia przepadły to bym nie przeżył na pewno
PS Od tamtego czasu polubiłem i zacząłem robić coś takiego jak kopie zapasowe, bo wcześniej uważałem to za marnowania czasu, miejsca na dysku czy płyt…
Dlaczego sądzicie, że dysk jest uszkodzony mechanicznie? On jest z peceta, a nie był ruszany od ponad roku. Nie wiem jak mógłby się mechanicznie uszkodzić. Dane są ważne, ale nie są warte 800 PLN.
Z uszkodzeniem mechanicznym dysku to był maleńki OT i niekoniecznie twój musi być tak uszkodzony, ale wystarczy że przy starcie dysku przepaliła się np. jedna cewka silnika napędowego czy no. zerwała się głowica z ramienia i będą cyrki z uszkodzeniem mechanicznym - choć nikt tego mechanicznie nie dotykał… format pliku RAW to chyba jest stan dysku tzw. surowy czyli przed formatowaniem (nie wiem czy się nie mylę) a może uciekła Ci cała tablica alokacji plików - sprobuj przełączyć dysk na zapasową.
Poszukaj firmy która odzyskuje dane - często wycena usługi i diagnostyka dysku jest bezpłatna - trzeba tylko dostarczyć dysk.
po co sobie komplikujesz. Chyba wyraźnie napisałem jakim programem to odzyskasz. Miałem tydzień temu system plików RAW na partycji D. Użyłem programu Testdisk i wszystko jest na miejscu!
Spróbuje tego jak tylko pojawię się w domu, czyli dzisiaj. narazie dzieli mnie od tego dysku 60 kilometrów i szukam najlepszego rozwiązania, ale o tym programie pamiętam
Złączono Posta: 30.10.2007 (Wto) 22:16
A może mi ktoś powiedzieć jak tego programu użyć? Niue chcę niczego bardziej dobić.