Dyskietka- mity i fakty

Witam serdecznie otóż dzis w pracy rozgorzał wielki spór na temat “formatowania dyskietki” otóż mam pytanie. Mam czysta dyskietkę i zapisuję na niej jakiś dokument w wordzie następnie dyskietkę tą formatuję i zapisuję drugi nowy dokument w wordzie. Mam pytanie czy jest jakiś program którym odczytałbym ten pierwszy dokument i czy wogóle jest taka możliwość? Za pomoc serdecznie dziękuję

…ale chyba tylko dało by się to odczytać (odzyskać) jeżeli drugi plik nie został by zapisany dokładnie na tym miejscu gdzie był poprzedni…

W przeciwnym wypadku odzyskanie takiego pliku, choć możliwe…to było by dosyć kosztowne. :roll:

Można, można odzyskać dane wielokrotnie nadpisywane - chyba, że rozpuścimy dysk w kwasie :stuck_out_tongue:

Programy i metody są, ale są niedostępne dla “zwykłych” użytkowników - nie mówię tu o programikach, które “odzyskują dane” z usuniętymi nagłówkami - pliki z kosza. Z tego co pamiętam, w Katowicach bodajże jest firma, która to robi. Cena - nie stać nas

Tak jak mówi Monczkin jest to głównie skierowane do dużych firm więc co tu się dziwić :slight_smile:

Dzięki wszystkim za pomoc i rozswietlenie tematu.

podobno wolne miejsce w sektorach, ktore nie byly w pelni zapisane, zachowuje jakies dane ale to sa skrawki informacji

np. majac 32kB sektor i jest on ostatnim uzywanym przy zapisie pliku fizycznie na dysku i zapiszemy tam np. 5 kB to 27kB jest nie nadpisywane, w sumie analiza takich danych nie powinna by trudna

Czytałem kiedyś artykuł na ten temat - ale gdzie i kiedy nie powiem. Opisywali w nim, jak odzyskali dane z nadpalonego dysku :!: :!: Oczywiście, z tego, co pozstało :slight_smile:

Tak naprawdę jedynym skutecznym sposobem kasacji danych jest fizyczne zniszczenie dysku. Wniosek z tego art. wypływał jeden. To co zostało zapisane można w wielu przypadkach odzyskać przy dzisiejszej technice. A co będzie jutro ?? Może lepsze algorytmy kasacji, ale zapewne pojawią się nowe sposoby ich “ominięcia”. Podejrzewam, że w wielkich korporacjach, służbach specjalnych są opracowane procedury jak najskuteczniejszego niszczenia nośników. Pomijam sprawę odzysku danych z dysku Pani Jakubowskiej (ta od torebki) gdzie jakiś sprytny informatyk zastosował najskuteczniejsze rozwiązanie format c: :hahaha:

Jeśłi uda mi się znaleśc coś na ten temat, to podrzucę

Wszystkim dziękuję mi bardziej chodziło o to czy jako zwykły zjadacz chleba jestem w stanie odzyskać dane ale jak wcześniej było pisane pewnie nie. Pozdrawiam