Dyskoteka czy koncert?

byłes kiedys na takiej imprezie ?

raczej nie wiec po co gadac jak sie nie wie …

Wiejskie impreski rlz xD co do muzy to nie mam ulubionej ale aż mnie odzuca jak słysze polskie HIP-HOPolo … żal mi ich …

Po co ten temat ? O upodobaniach i gustach się nie dyskutuje, więc…?

A co powiecie o Woodstocku?

Niestety tak…

Koncerty o ile mam wolny czas.

Pierwszy na jakim byłem to Oddział Zamknięty.

Ostatni na jakim byłem to Depeche Mode.

Dyskoteki odpadają, powód-muzyka.

mi też żal takich zalowców jak verba czy norbi :wink: a zresztą każdy słucha czego chce :wink:

Widzę, że moja krew 8)

Zgadzam się :wink:

Idę na imprezę, żeby sie pobawić, wyszumieć za cały tydzień :mrgreen: , dla mnie impreza = tańce, wygłupy, małe conieco %% :stuck_out_tongue: i do domu.

Gorcik, żeś walnął…

Popieram, na koncercie jest bezpieczniej, ale gdybym miał wybierać to właśnie koncert. Tylko szkoda, że najczęścije tto jest muza jednego wykonawcy… z wyjątkiem Open`er Festiwal :-o

Ja lubie techno i chodze na te ,wiejskie dyskoteki" :mrgreen: . Hiphopu, metalu i innych wynalazków nie słucham :x :stuck_out_tongue:

Eee tam mnie się podoba nutę jaką gra Hazel a Energy to jest klub.

Weź sp!@#$# z tym hiphopem bleee :x

:spoko:

Dopuszczacie łaskawie do wiadomości istnienie innych gatunków? :x

Techno/Dance może być… O ile przez 10min. nie leci ten sam bit w tym samym rytmie 150x/min… heh-To już nie jest muzyka.

Dla większości osób słuchających techno najważniejsze jest “łup łup łup” -

-Dziwi mnie fakt że oni lubię nawet Bum-kanikuły!

Może technomaniacy chcą być jedynie na czasie? :mrgreen:

Koncert , bardziej wartościowy, że się tak wyrażę. :smiley:

Koncert ale pod warunkiem że to np Linkin Park albo jakiś zespół który lubie :wink:

Koncert Moher Maiden 8)

A czy Ty masz w ogóle pojęcie, czym się różni festiwal od samego koncertu?

Na dyskoteki nie chodzę bo nie lubię umc’owej muzyki . Więc mój głos poszedł na koncert , chociaż i tam rzadko bywam .

Lubię koncerty :).

Jestem fanem muzyki trance i boli mnie jak ludzie mieszają pojęcia techno i trance (którego jest kilka/naście rodzajów) sam preferuję progressive trance, dream lub psychodelic trance. Trance nie ma wiele wspólnego z osławionym łup cyk cyk, to akurat należy wyłącznie do “techniawek” lub pseudo dance. Pominę fakt, że trance puszczany z głośniczka od komórki brzmi podobnie do techniawki :slight_smile:

Edit:

By niektóre osoby lepiej mnie zrozumiały

trance

Tiesto- Adagio for strings, n the dark

Armin van Buuren- Serenity

InfectedMushroom- becominginsane

Nie radzę słuchać tych utworów z youtube, itp. bo nie usłyszy się 50% dźwięku

techniawki

Puśćcie sobie jakiegoś DJa witka zenka czy bonifacego :stuck_out_tongue_winking_eye:

Oczywiście, że Discoteka! Ponieważ gdyż:

  1. Ładniej wyglądają dziewczyny- umalowane, uczesane, ładnie ubrane (choć jak sie człowiek z bliska przyjrzy twarzom to też może być zonk);

  2. Na disco idę po to żeby się wytańczyć, wyszaleć- do tego jest najlepsza muza w stylu disco czy wspomnianego Hazela. W muzyce nie szukam przesłania jak żyć, tylko słucham jej po to żeby się dobrze czuć, bawić

  3. Na dyskotece można tańczyć, a na koncercie nie zawsze, a jak już to z reguły ludzie podskakują w górę i ruszają głowami. Nic specjalnego. Na dyskotekach możesz sobie popatrzeć jak się gibają niektóre panny (ehhhhh)

  4. Co do wiejskich dyskotek- bardzo fajne miejsca, jak idziesz POTAŃCZYĆ. Prosta muzyka, proste słowa, a piwo jest tańsze niż takie z dyskoteki w mieście :slight_smile:

  5. Niektórym dyskoteki kojarzą się z pigułami- ich sprawa, dla mnie koncerty metalu kojarzą sie z marihuaną i jej wyznawcami :slight_smile:

  6. manieczki są bardzo fajne, tyle, że w zęby można łatwo dostać :slight_smile:

trafiłeś w samo sedno. i o to chodzi :slight_smile:

Oczywiscie ze koncert! :smiley: dla mnie techno, disco, house i te inne to to samo, nie odrozniam tego (bo sie nie znam i nie lubie tego. Jak slysze umc umc to to techno i koniec) wole dobrego rocka, czasami punka, metal? hmmm tez ale zadko :slight_smile: ale spokojne kawalki tez sa fajne :slight_smile: nie lubie hip-hopu blee

99% społeczeństwa skojarzy to z reggae ale to twoja sprawa. Słucham reggae i jamajskopochodnych i z tego względu wole koncerty nawet innego gatunku niż dyskoteki. ostatni koncert na jakim byłem to Etna a nastpny Oddział Zamknięty najprawdopodobniej więc jak widać na koncercie może być wszystko tylko nie jakieś naprawde hardcorowe darcie ryja i nie techno

Dyskoteka chociaż można się wyszaleć :mrgreen: