Dyskoteka czy koncert?

Wolicie chodzic na dyskoteki czy na koncerty?? Dla mnie disco i techno to muzyka pusta i bez przesłania. A osoby które jej słuchaja mają w głowie tylko to żeby sie zabawić… jakie jest wasze zdanie?

Koncert

Dobrze że to nie ankieta typu: woda gazowana czy destylowana ? :stuck_out_tongue:

Nie komentuje…

święta prawda ! amen mądry człowieku

koncert więcej sie dzieje ;D

Koncert xD

ni to ni to :wink: na koncercie byłem raz w życiu i usnąłem, na dyskoteki nie lubię chodzić a co do muzyki to techno nie trawię, według mnie to najgorsze padło w świecie muzyki… polski hip-hop od czasu do czasu, tego amerykańskiego nie trawię…

Jak słusznie zauważyłeś - dla Ciebie :slight_smile:

Dla porównania - mój kumpel jutro wyjeżdża do Poznania na imprezę techno. Jeśli chodzi o mnie to słucham wszystkiego co wpadnie mi w ucho bez względu na to jaki to gatunek. No może poza nowoczesnym jazz’em bo to trochę brzmi jakby wpuścić koty nakarmione ecstasy do sklepu z instrumentami. Mimo wszystko tego typu pytania i rozważania najlepiej zakończyć stwierdzeniem że o gustach się nie dyskutuje :slight_smile:

polecam manti na niestrawność :smiley:

Techno nie jest złe ale takie prawdziwe jak np. Leftfield - “Open Up”. To co lata na wiejskich (za przeproszeniem) dyskotekach to nie techno tylko produkt nieopatrznie włączonego przez amatora programu do automatycznego tworzenia dźwięku (bo muzyką tego nazwać nie można).

WODZU

wkońcu ktoś kto wie co to techno i mówie mądrze :slight_smile:

ludzie oceniaja techno bo znają tylko manieczki a to nie techno ;]

Dla mnie też… nie ma to jak dobry rock… 8)

Denerwuje mnie ta subkultura *********, ******** jakiś piguł i idą na disco tanczyć i chwytać sie za tyłki, słuchając jakiegos Dja który gra tylko i wyłacznie dla pieniędzy. Chcą sie tylko zabawić i ważiejsze dla nich jest ciało niż dusza. Jeszcze te puste laski utapetowane tak że nie wiadomu czy pod spodem jest człowiek czy lalka, a czas jaki spedzą na solarium jest adekwatny do tego ile siedzą na dyskotekach…

@WODZU

Może takie prawdziwe techno nie jest złe, ale zalicza sie to do muzyki elektronicznej, ale i tak zostało wyparte przez umc umc umc które sie podoba naćpanym ************…

PS. Widać na ankiecie, że wiele osob zaznaczyło dyskoteka ale są zbyt leniwi żeby sie wypowiadać, widocznie ciężko by im było napisać coś konstruktywnego…

Gorcik ale żeś teraz pościora trzasnął :o rozumiem że kultura twojej wypowiedzi przemawia za koncertami :x

Ja zagłosowałem na dyskotekę chociaż imprezuję naprawdę rzadko.

Lubię każdą muzę ale uważam się za fana trance’u, więc wg. ciebie należę do subkultury pigularzy ?? a momentami lubię także posłuchać umc umc i nie będąc naćpanym.

Jeśli mam wybór poskakać na imprezie ze znajomymi w rytmie techno, dance, trance itp. czy iść na koncert i płacić za bilet kilkadziesiąt/kilkaset zł. to mój wybór jest oczywisty…

techno… kojarzy się z wielkim badziewiem, wysokimi dźwiękami itp. ja z techno słucham tylko Qlimax, to jest dopiero MUZA, ale Energy, Hazel itp to nie trawię jak już ktoś napisał … :slight_smile: Nie ma to jak polski HipHop z Poznania Warszawy i Łodzi!! a mi wszostko jedno - wstrzymałem się :smiley:

Od muzyki techno wszystkie muchy zdechną

Oczywiście, że dyskoteka. Nie nawidze koncertów typu metal :x Brzydkie dziewczyny itp. Na dyskotekach ładne dziewczynki, ładnie poubierane a nie na czarno jak jakieś metalice :x Dla mnie tacy ludzie, którzy mówią, że techno to dno to nic nie wiedzą o takiej muzyce. W klubach typu protector grana jest muzyka house, trance = porządne brzmienie :slight_smile:

Najlepsi dj według mnie:

-Armand Van Helden

-Marc Van Linden

-Micro

-Tiesto

Pzdr

np umc umc umc bas bas bas , bardzo porządne , ja też takie zrobie na fruity loops , zadna filozofia

jak prostytutki …

ja nie slucham ani TECHNO ani METALU

Nie, nie o to chodzi…

kiedyś w telespresie było info o tym że muzyka techno skraca życie … przynajmniej u myszy labolatoryjnych :lol:

a co ciekawe najskuteczniejsza była muzyka the prodigy :smiley:

swoją drogą uwielbiam ten zespół :mrgreen:

Widzisz - jaka publika taka muzyka…

Jedni lubią techno inni rocka. Ja osobiście jak słyszę polskiego rocka to kojarzy mi się to z brudasami pijącymi wino, panicznie bojącymi się fryzjera, a z muzyki płynie tyle optymizmu że mam ochotę otworzyć sobie żyły. Ale każdy coś tam lubi.