Mam działkę rolną o szerokości 23m /to jest taki wąski pas pola/ która znajduje się pomiędzy działkami leśnymi Skarbu Państwa.Zakupiłam tę ziemię w 2002r
na powiększenie działki budowlanej./to taka zawiła sprawa ,nie kupiłam tego pola na sprzedaż/.W chwili obecnej życie zmusza mnie do takich działań. Chciałabym tę działkę przekształcić w działki budowlane./konieczność życiowa!/
Po pierwsze nie mam drogi dojazdowej.Czy mogę starać się o wydzielenie drogi /tzw drogi koniecznej/ kosztem części działki leśnej?
Jakie mam możliwości ? Czy ktoś mógłby mi pomóc i podpowiedzieć gdzie z tym powinnam się udać.Bo Gmina umywa ręce.
Fakt, grunt był zakupiony od osoby prywatnej.Proszę o pomoc.Grażyna
Tu raczej potrzebny radca prawny. Może gdzieś na jakimś portalu prawniczym, albo trzeba będzie zapłacić za poradę, bo żaden urząd ochrony konsumenta itp. nie zajmuje się takimi sprawami.
Można się starać o wydzielenie drogi dojazdowej, bo działka MUSI mieć dojazd, przepisy to umożliwiają, choćby kosztem działki sąsiedniej, nawet prywatnej.
Jeśli właściciel działki się nie zgodzi (w tym przypadku gmina), to zostaje wniesienie sprawy do sądu (cywilnego, nie znam procedur sądowych przy składaniu takich wniosków). Sąd z pewnością nakaże wydzielenie takiej drogi.
Najpierw trzeba jednak wysłać pismo do gminy o wyznaczenie drogi dojazdowej. Gmina musi mieć wszystko na piśmie, ustnie niczego się nie ustali. Nie znam treści takiego pisma.
Przypomniałem sobie, że w pismach do urzędów należy używać zwrotu “żądam”, nigdy zaś “proszę”. Pozornie może to wydawać się niekulturalne, ale prośbę mogą wyrzucić do kosza, a na żądanie muszą zareagować. Taki żargon prawniczy #-o
Co do pozwolenia na budowę, to jeśli nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, powinni taką udzielić, jeśli jest i zakazuje budowy, może być problem. Może być też problem z budową, gdy do działki nie ma doprowadzonych mediów (woda, prąd).
