Dziwna / niestabilna praca komputera

Witam,

od wczorajszego wieczora coś złego dzieje się z moim kompem, właśnie wczoraj pod wieczór nagle wszystko mi się zwiesiło, zapalała się diodka od HDD i słyszałem takie piknięcie i dźwięk jakby dysk chciał ruszyć (takie miałem wrażenie, może to nie był dźwięk dysku twardego) i diodka gasła, kilka razy tak się stało po czym wszystko znów ruszyło… Przez cały czas mogłem ruszać myszką tylko muzyka przestała lecieć i nie mogłem nic zrobić, ale kiedy np. najechałem myszką na ikonkę do zminimalizowania firefoxa to podświetlała się… Taka nietypowa zwiecha, chyba pierwszy raz w życiu mi się coś takiego przytrafiło.

Później komputer był trochę spowolniony, kiedy włączałem jakiś filmik na Youtube to czasem się przycinał, nieraz muzyka przestawała lecieć na chwilkę.

Przed momentem włączyłem kompa, windows wczytywał się chyba ze 3 minuty (normalnie trwa to kilka sekund), puściłem jakąś muzyczkę i przy wczytywaniu forum dobrych programów leciała w zwolnionym tempie… Kiedy to piszę wszystko jest ok ale co chwila komputer daje niepokojące objawy.

Nie wiem, czy psuje się dysk twardy (mam go od 2,5 roku) czy to wina czegoś innego, proszę o pomoc.

Dodam że używam Windowsa XP

Wydaję mi się że dysk zaczyna odmawiać posłuszeństwa.

Przeskanuj go programem HD TUNE i wynik (screen) wrzuć na forum

Może jest jakiś syf na kompie? Przeskanuj własnym antywirusem i jakimś on-line (np. kaspersky).

HD Tune, podaj zakładkę Health i Error Scan.

Dodatkowo możesz podać odczyt z HWMonitor i z niego maksymalne temperatury.

Screeny z HD Tune:

hdtunebenchmarkst316081ja5.th.png

hdtunehealthst3160811asqc7.th.png

hdtuneerrorscanst316081mp8.th.png

I zrzut z HWMonitor:

43335764gq0.th.jpg

Teraz poszukam syfów ale niedawno skanowałem spybotem i ad aware… Sprawdzę i dam znać co wyszło

Prócz spybota i adaware zarzuć jakiegoś antywirusa (bo te Twoje nie są antywirusami, przeskanuj tym co masz na kompie i dla pewności jakimś zewnętrznym).

Dysk jak i temperatury wyglądają w porządku, a kolejną rzeczą którą trzeba sprawdzić to zasilacz.

Na początek podaj jego markę i model, podaj odczyt napięć z programu, a następnie z BIOS’u.

Przeskanowałem MKS wirem (online), Spybotem, avastem i ad-aware ale nic groźnego nie znalazło.

Zasilacz to colorsit EN60950 480W

Mam go od maja 2008

Odczyty napięć:

everuj8.th.jpg

awnapae2.th.jpg

W biosie miałem tylko napisane:

+3,3V OK

+12V OK

Napięcia wydają się być w normie (wiadomo, że programy dokładnie nie ani pewnie nie pokarzą), ale producent nie napawa optymizmem…

Przed sprawdzeniem sprzętu z innym zasilaczem możesz jeszcze zrobić test pamięci memtestem - jeżeli on nie wykaże błędów, to pomysły mi się skończyły (poza właśnie podmienieniem od znajomego porządnego zasilacza jeżeli programy przekłamują, bądź upewnieniem się co do tych napięć za pomocą miernika).

Dla pewności sprawdź czy kondensatory na płycie głównej nie są wybrzuszone.

Powracam do tego tematu.

Memtest nie wykazał żadnych błędów.

Kondensatory na płycie głównej nie są wybrzuszone.

Przed momentem sprawdziłem kompa z innym zasilaczem - obecny ma 480W a tamten 350W więc zmieniłem grafikę na słabszą i włączyłem kompa - zachowywał się tak samo - mocno zamulał, te same objawy.

W tym temacie:

viewtopic.php?f=16&t=300461

powiedziano mi, że logi są ok, przeskanowałem kompa różnymi programami i antywirami więc robaki również nie są przyczyną problemów.

Znalazłem jeszcze temat:

viewtopic.php?f=2&t=298200&start=0

gdzie gość miał podobny problem i w końcu format C okazał się rozwiązaniem, ale chwilowo nie mam za bardzo czasu ani ochoty na formatowanie dysku, więc szukam potencjalnych innych przyczyn.

Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł dlaczego mój komputer zachowuje się w taki sposób?

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

Gratuluję czytania ze zrozumieniem i wykonywaniem to o co się prosi, na forum to rzadkość…

Co do problemu to jak pisałem, pomysły mi się niestety skończyły, może format by pomógł, ale jeżeli nie masz żadnego syfu to wszystko powinno być git. Obstawiam więc, że jakieś przepięcie było czy coś i prąd poszedł w płytę czy inny podzespół i teraz niestabilnie chodzi (czyli ogólnie hardware). Jeżeli po formacie będzie dalej to samo, będziesz zmuszony znaleźć, który podzespół Ci padł (chociaż z Twojego sprawdzania wychodzi, że ani dysk, ani pamięci).

BTW jakiej marki i serii był ten zasilacz 350W?

przed udzielaniem rad, dobrze dopatrzec sie przyczyny… a ta jest kontroler - dysk ‘chodzi’ w trybie udma2 (3gb/s i czas 17ms)

inna sprawa, ze ma sporo bledow na powierzchni talerzy lub glowic - tu wine mozna zwalic na slaba zasilke i duze wahniecia napiec, ktore na 100% wystepuja w stresie - spowolniony filmy itp.

Ups, zgubił mi się przecinek w transferze, sry, mój błąd. :x

Wejdź do Menadżera urządzeń>Kontrolery IDE…>Podstawowy/Pomocniczy kanał IDE>Właściwości>Ustawienia Zaawansowane i napisz jakie masz tryby transferu w kolejnych zakładkach.

Odpisuję dopiero teraz, bo już nastawiłem się na wymianę dysku i zacząłem zgrywać na płyty wszystko co popadnie - 1 dvd nagrywa się 25 minut z prędkością 12x…

Podstawowy kanał IDE :

Urządzenie główne

Tryb transferu: DMA jeżeli dostępne

Bieżący tryb transferu: PIO

Urządzenie podrzędne

Tryb transferu: DMA jeżeli dostępne

Bieżący tryb transferu: Nie dotyczy

Pomocniczy kanał IDE:

Urządzenie główne

Tryb transferu: DMA jeżeli dostępne

Bieżący tryb transferu: Ultra DMA tryb 4

Urządzenie podrzędne

Tryb transferu: DMA jeżeli dostępne

Bieżący tryb transferu: Nie dotyczy

Na pierwszej taśmie jako master masz dysk podłączony?

Odinstaluj ten kanał i zobacz czy coś się zmieniło po restarcie.

Który kanał mam odinstalować? Podstawowy?

Podstawowy kanał IDE :

Urządzenie główne

Tryb transferu: DMA jeżeli dostępne

Bieżący tryb transferu: PIO

Ale możesz wszystkie. :slight_smile:

dysk pracuje w trybie PIO a nie UDMA, SMART w seagatech jest w znacznym stopniu przekłamany, a współczynniki pomieszane, dużymi liczbami bym się nie przyglądał, co do meritum sprawy, reinstalacja kontrolerów powinna załatwić sprawę jeśli nie z poziomu menadżera urządzeń to rejestru (HKEY_MACHINE -> system -> current control set -> enum gałęzi PCIIDE oraz urządzenia kontrolerów z gałęzi PCI)

Wyłączyłem ten podstawowy kanał, zrestartowałem kompa i… wszystko śmiga jak należy :slight_smile:

Nic nie przycina, nie ma żadnego spowolnionego tempa, jak za starych, dobrych czasów :stuck_out_tongue:

A już miałem zamiar kupować nowy dysk.

Dlaczego się tak zrobiło? Jaka była przyczyna?

Teraz już wszystko będzie ok czy jeszcze coś muszę zrobić?

Już nic więcej nie trzeba robić, przyczyny niestety Ci nie podam, czasami się tak dzieje (chyba, że ktoś jest mądrzejszy to niech się podzieli wiedzą).

Jeszcze raz sry za nieuwagę i przesunięcie przecinka. :slight_smile:

Dzięki wielkie za pomoc :slight_smile:

Pozdrawiam

przyczyna niestety jest bardzo czesto dysk lub tasma, rzadziej sam kontroler (SB), choc przegrzany potrafi ‘wariowac’

ps.

nobody’s perfect :wink:

sam sie na przecinku potknalem 8)