Dziwna sprawa. Monitor wydłuża start komputera?

Podłączyłem do komputera kilka innych rzeczy: mysz, klawiaturę, monitor i drukarkę, internet i głośniki. Zauważyłem, że uruchamia się dużo dłużej niż normalnie, 45 sekund zamiast około 23 jak przedtem. Jest to czas do pokazania się pulpitu. POST wydłużył się o około 2 sekundy, a ładowanie windowsa aż o 20!
Wyłączyłem go i włączałem kilka razy ponownie, ale zawsze sytuacja się powtarzała. uznałem, że któryś sprzęt powoduje to opóźnienie więc odłączyłem drukarkę, internet, głośniki, ale było to samo. Następnie podmieniłem mysz i klawiaturę na inne, ale znowu to samo. 10 razy przekopałem bios w poszukiwaniu jakiegoś ustawienia, zmieniałem opcje rozruchu z quick boot na normal boot itp. Ostatnią rzeczą o jakiej myślałem był monitor. W końcu ściągnąłem nawet sterowniki do monitora, ale nic one nie zmieniły. (w ogóle warto instalować sterowniki do monitora, daje to coś?) Nie mając innego monitora pod ręką postanowiłem przeinstalować sterowniki karty graficznej i pomogło. Uruchamia się jak wcześniej.
Może ktoś wyjaśnić o co tu chodzi? Są to 2 podobne monitory na kablu VGA, więc w czym był problem? Do dzisiaj myślałem, że zawsze można sobie podłączyć dowolny monitor kiedy się chce i będzie działać.

Wydaje mi się, że sterowniki graficzne, jeżeli są instalowane w momencie gdy jest podłączony dany monitor, one po prostu tworzą jakiś profil czy informacje dlatego konkretnego monitora. I jak podłączy się potem inny monitor, może coś się nie zgadzać, stąd te zamulenie i pomaga reinstalacja sterowników graficznych.

Mogę się mylić, bo nie jestem ekspertem. Ale wziąłem tą sytuację trochę na logikę. :slightly_smiling_face:

Ile trzeba się nakombinować, aby wszystko normalnie działało.
Podobnego przypadku w internecie nie znalazłem, albo niektórzy są nieświadomi dlaczego długo im się włącza komputer (takich tematów jest dużo nierozwiązanych).