Dziwna sprawa z wlotem powietrza w laptopie ACER 5738 ZG

Posiadam tego lapka już blisko 9 lat.
Dzisiaj pierwszy raz go rozebrałem w celu oczyszczenia i wymiany pasty.
Jak się spodziewałem (lapek używany tylko na biurku w domu) w ogóle nie był zabrudzony wentylator ani wydmuch.
Wymieniłem pastę na procku, która o dziwo nie była wcale jeszcze twarda.
Temperatury mam w porządku, 26-32 stopni w spoczynku i 79 w grach.
Jednak na You Tube przeglądając filmiki z rozbierania tego modelu, natrafiłem na dziwną sprawę.
Na wszystkich filmikach na spodzie obudowy, tam gdzie jest wiatrak, mają normalny prześwit w kratce wlotu powietrza, a u mnie jest ona zalana plastikiem (brak wpływu powietrza).
Nie wiem, czy to jakieś przeoczenie producenta, czy też świadoma decyzja, aby pęd powietrza wchodził przez mały wlot na przedzie obudowy i w ten sposób dodatkowo chłodził całe wnętrze lapka.
Jak myślicie? Jest to umyśle działanie, czy też przeoczenie w produkcji?
Tutaj zdjęcie tego zalanego wlotu powietrza i kratki z przodu.

Przeoczenie;-) Po grzyba by robili piękne żłobienia i nie wycinali do końca, co to niby za ozdoba i dla kogo ? Mrówek latających po biurku po nocach:)?

To już sam nie wiem, na allegro sprzedają jednak obudowy takie jak mam ja, czyli zalepione?
Więc ACER wypuścił jakieś partie bubli i się nie zorientował?
Ciężko teraz stwierdzić, czy robić te otwory, czy nie?..

albo przerabiał? partię z innego modelu;) ZObacz na logikę co jest nad tymi otworami i czy do wentylatora nie ma grzejących elementów i będzie wiadomo :wink:

Powinieneś się w tej sprawie skontaktować z serwisem Acer.

Napisałem maila do serwisu, ale raczej nie liczę na odpowiedź.
Ta zalepiona kratka jest pod samym wiatrakiem…pod jego wirnikiem.

Jeden plastik dla kilku wersji choć po Acerze można się spodziewać że to zwykła atrapa…

Odpowiedź z serwisu