Dziwne dźwięki przy wyłączaniu WD RED 6TB

Witam.
Ostatnio zakupiłem sobie HDD WD RED 6TB, niby oficjalny dystrybutor na allegro a paczka przyszła z komputronika, mniejsza o to. Dysk niby działał poprawnie ale w trakcie wyłączania wydawał on z siebie dziwny pisk (patrz link do YT). Napisałem do sprzedawcy i zgodził się on na wymianę dysku lecz ku mojemu zdziwieniu sprawa wygląda identycznie jak w poprzednim egzemplarzu. Dzieję się tak nawet jak kompa wyłącznie normalnie z systemu albo mam też „HDD switch” na front panelu i jeśli ten dysk WD jest już uruchomiony i włączę jakiś inny to ten z WD zaś wydaje ten dźwięk tak jak by go bolały zaniki napięcia.

Tak więc czy jest to normalne zachowanie, jakieś zabezpieczenie czy po prostu mam jakiegoś niefarta?

PS. apropo niefarta, kilka lat temu jak kupowałem inny HDD HGST (używka sprzedawana jako w pełnie sprawna :sweat_smile:) to trafił mi się egzemplarz który postanowił zostać szlifierką (patrz 34s)

W Toshibach to normalne.

U kuzyna 500GB Red odpala podobnie. I działa już kilka lat…

Jest ok. ale jak nie masz farta do elektroniki to zanim dotkniesz czegokolwiek rękoma, zalecam rozebranie się do naga, ogolenie na łyso, stanięcie na metalowej folii i przypięcie miedzianą linką do kaloryfera. Tak zabezpieczony, możesz już zbliżyć się do dysku i na pewno nie padnie z twojej winy.