Mój laptop (asus tuf gaming fx505dd) zaczął od kilku dni wydawać dość głośne, pukające dźwięki po jego lewej stronie obudowy. Link do dźwięku: https://drive.google.com/file/d/1fwdy0BUGeLXhlLjzrlmv4oqR1Vt8IbW8/view?usp=sharing Polecam dać na 100% głośności bo wtedy najlepiej słychać pukanie.
Jakiś wiatrak o coś ociera lub wyrobiło się łożysko.
Ghost in the shell?
Ja miałem podobne jak mi walnęła turbosprężarka w samochodzie
a jak to można naprawić? do serwisu czy samemu?
Laptop nowy na gwarancji, tylko Pjoter Nosacz będzie żałował kilku dni bez gier i weźmie się za naprawę sam lub z pomocą Janusza. W efekcie najpewniej laptopa jeszcze bardziej popsuje się (SAMA!), aka pieczenie płyty głównej lapka w celu naprawy grafiki. Oddaj do serwisu, nagraj im na cd opis i plik i tyle, nie po to masz gwarancje by się samemu babrać… Nie rozumiem skad pytanie o gmeranie na własne ryzyko…
Ty sobie wyobrażasz co to znaczy nie mieć kompa na święta, a w efekcie do Nowego Roku?
Ja teraz nie mam dysku twardego, od kilku dni działam z pendrive (live). Nie chce mi się przeinstalowywać systemu na inny dysk, bo czekam na wezwanie do x-komu na wymianę gwarancyjną, a poza tym na złożenie czeka nowy blaszak. Więc… jakoś się działa, do przeglądarki starczy
Nie panikowałbym na razie. Spotkałem się z takim problemem tysiące razy.
Najpierw zrób tak:
1. Uruchom laptopa w trybie TURBO
2. Poddaj obciążeniu na 15-20 mintu tak by wentylatory pracowały na maksymalnych obratach.
3. Włącz monitor temperatur i obserwuj czy nie rosną temperatury do granicy krytycznej.
4. Nasłuchuj szum wentylatorów. Na maksymalnych obrotach jeżeli są trzaski powinny ustąpić po około 10 minutach. Większości przypadków te “trzaski” to efekt zalegającego kurzu. FX505 potrafi (ma specjalnie zaprojektowany do tego układ turbiny) wydmuchać go sam chyba że jest go naprawdę bardzo dużo.