jak uruchamiam grę to pojawiają się na monitorze jakieś farfocle jakby piksele większe lub mniejsze kwadraciki,
potem monit gaśnie, i czły komp się wyłącza, gdy ponOwnie się uruchamia pojawia sie komunikat by uruchomić w trYbie awaryjnym,
jeśli uruchamiam normalnie to nie zaskakuje, najpierw muszę odpalić w awaryjnym a potem kliknąć “uruchom ponownie” i dopiero zaskakuje, zrobiłem reinstalkę systemu i nie pomogło, coś mi się wydaje że to problem z kartą graf, czy mam rację jak to sprawdzić?? :?: :?: :?: i dodam że podczas reinstalacji systemu na niebieskim ekranie również pojawiały się te :piksele"
Temperatury - najlepiej palcem, tylko najpierw dotykamy nieizolowanej części obudowy (żeby odprowadzić ładunki statyczne) a dopiero potem możemy macać radiatory i pamięci. Grafika jest mocno ciepła, więc uważaj bo się poparzysz.
również się zdarzają, ale zawsze gdy chcę odpalić grę wymagającą DirectX, wtedy wyskakują artefakty gaśnie monit i komp sie restartuje ale mu nie wychodzi i muszę odpalić w awaryjnym potem z awaryjnego przechodzę w normalny i zaskakuje ale podczas uruchamiania logo windows jest “poszarpane”
Moim zdaniem za bardzo nagrzewa ci sie karta graficzna … 78 °C dla grafiki to naprawde sporo a poza tym pamietam jak sam kiedys mialem podobne rzeczy ale tylko przy grach … jak dluzej gralem i karta tez mi sie grzala to mialem z czasem coraz to wiecej tych artefaktow … no ale odkad zainwestowalem w chlodzenie do karty juz tego nie mam … tylko pytanie czy akurat tobie to tez pomoze …
Ja miałem kiedyś coś podobnego tzn w momencie włączania gier czy czegoś wymagającego większej pracy komputera wszystko się sypało. Powodem były wysypane kondensatory i nie stabilne napięcie. Może u Ciebie też tak jest.