Pisałem na forum my-opera, lecz stwierdzili, że to wina odtwarzacza flash.
Może zacznę od początku. Nie ważne ile kart i co w nich się znajduje, z głośników wydobywa się tak jakby zgrzyt dysku (krótkie fragmenty dźwięku do 1 sekundy). Po wyciszeniu Opery wszystko jest w porządku itd. Dzieje się to losowo, lecz często i na prawdę BARDZO irytuje.
P.S. Nie chcę zmieniać przeglądarki. Liczę na poważne sugestie.
Próbowałem, format też był i również nie pomógł (był niespecjalnie z tego powodu).
P.S. Może niejasno co do tego odtwarzacza się wyraziłem. Pewien użytkownik powiedział, że działo się to innemu użytkownikowi, który miał otwarte karty z flashem. Niestety nie dostałem żadnych wskazówek jak temu zapobiec.
P.P.S. To już przedawniony problem i taki “incydent” ma miejsce od dawien dawna
Kiedy to na prawdę Opera daję sobie uciąć rękę. Borykam się z tym od dawien dawna i nie mam pojęcia dlaczego akurat mi się to przytrafiło. Desperacko napisałem na forum i nie szukam źródła problemu, a jego rozwiązania.
P.S. Nawet nie włączam tego typu “bajerów”. Dodam raz jeszcze capsem GDY OPERA JEST WYCISZONA NIE SŁYCHAĆ TEGO DŹWIĘKU, NATOMIAST PO ODISZENIU W MIKSERZE DŹWIĘK TEN POWRACA I DZIEJE SIĘ TO NA GŁOŚNIKACH LAPTOPA JAK I WYJŚCIU AUDIO ORAZ HDMI.
DawidDS4 - sprawdziłem Twój problem - o dziwo u mnie też występuje. I faktycznie jest to wina opery - chociaż to w sumie flash’a i reklam na stronach… Nie da się nic zrobić- przynajmniej z tego co robiłem ja nic nie poskutkowało. Jedyne wyjście to włączenie trybu turbo i w ten sposób blokowanie niechcianych obiektów flash. Kiedy zawierają w sobie ścieżkę dźwiękową która jest defaultowo wyłączona,natomiast animacja/film która jest tam zamieszczona,leci dalej - opera wydaje tego rodzaju dźwięki. Fakt - dziwne to bo żadna przeglądarka nie ma z tym problemu. Najczęściej spotkałem się z tym problemem na stronie www.o2.pl
Mam zablokowane reklamy, 99% reklam w ogóle się nie wyświetla. Interesuje mnie jak temu zapobiec.
Mówisz o blokowaniu dźwięków w obiektach flash, ale to troszkę głupio oglądać YT bez głosu. Co do funkcji turbo, podczas oglądania filmu przykładowo YT również słychać ten “zgrzyt”, więc nie ma to sensu.