Mam Toshibę P200-14H z Radeonem HD2600 i monitor Samsunga SyncMaster 2693HM. Zauważyłem ostatnio pewną irytującą rzecz - mianowicie, ilekroć coś jasnego dotknie lewej krawędzi (np. kursor myszy, kawałek okna, ikonka, wszystko) na całej szerokości monitora pojawia się poziomy cień wysokości danego obiektu. Czyli, jeśli przesuwam mychą po krawędzi, przez cały monitor przesuwa się ok. półcentymetrowy jasny pasek, który natychmiast znika, jeśli odsunę kursor przynajmniej o piksel. Dzieje się tak tylko przy lewej krawędzi.
Podałbym więcej informacji, ale nie mam zielonego pojęcia, jak do tego się zabrać. Mam nadzieję, że mi pomożecie
sprawdź głębie kolorów jaką masz ustawioną może jest na 16bitów i dlatego tak się dzieję jeśli tak to przestaw na 32bity masz to w opcjach tam gdzie zmieniasz rozdzielczość ekranu.
Dodam jeszcze, że dzieje się tak tylko przy rozdzielczości natywnej - czyli 1920x1200. Jeśli zmniejszę do dowolnej to pojawiają się czarne pasy i już tak się nie dzieje. Może to wina mojej karty graficznej?
Problem rozwiązany - zmieniłem analoga na HDMI. Wszystko śmiga, jak powinno.