Na początku chciałbym podkreślić że mam pojęcie że podobne tematy były gdzieś poruszane ale mój problem jest jednak podobny a nie identyczny jak pozostałe.
Otóż mam od 3 lat lapka samsung NP-R510H i od jakiegoś czasu następuje mimowolne niczym nie wymuszone wyłączanie się pracy
sprzętu, dziwne jest to że wyłącza się obraz jak by laptop nie miał zasilania, dysk przestaje pracować a wiatrak nadal działa a kontrolka zasilająca się świeci :|, więc nie jest to wina zasilania, nie jest to problem również zasilania z baterii.
Co jeszcze dziwne to to że częstotliwość kiedy to następuje jest nieregularna bo czasem siedzę 3 h i nic a dzień później po 20 min się to stanie.
Nie może to być wina temperatury bo są one w normie 45 nawet do 70°C,MAX temp CPUID=85°C.
Fakt wg “Speed fan” temperatury są za wysokie, ale jak odpalam grę która ma spore wymagania i laptop jest gorący ale “nic się nie dzieje”.
Najgorsze jest to że przypuszczam jakieś uszkodzenie mechaniczne,nie tylko ja korzystam z laptopa więc nei wiem może np mojej siostrze upadł nie wiem…
Przedtem go rozkręcałem grubo wcześniej przed tym wyłączeniem i przedmuchiwałem, może przy tym uszkodziłem jakiś
układ na płycie głównej ale nie wiem ;/…pół biedy jeżeli to jest dysk… ale nie wiem sam .
Co o tym myślicie, może są osoby które się zajmują serwisem i mieli podone awarie,
czy można np przez jakieś oprogramowanie sprawdzić stan urządzeń i układów?, mam program AIDA64 ale on tylko identyfikueje sprzęt nic
Test dysku robiłem 100 razy chyba 5 różnymi oprogramowaniami w tym hd tune i wyszło że ok, test pamięci nie, zaraz poszukam to co podałeś i postaram się odezwać.
Podobny objaw miałem w komputerze stacjonarnym. W moim przypadku coś nie tak było ze zintegrowaną kartą sieciową. Kiedy wyłaczyłem ją w BIOSie problemy ustąpiły. Jeśli pamięć będzie dobra szukaj usteki pod tym kątem. Wyłącz w BIOSie kartę/karty sieciowe, dźwiękową i zobacz jaki będzie efekt. Też nie można wykluczyć działania jakiegoś wirusa.
Miałem niedawno trojana da dysku ale go usunąłem, wchodizłem na strony podejrzane i zrobiłem znowu skan (5 min temu) i wyszło że mam znowu trojana- Trojan.Agent/Gen-FakeAlert. ALe naprawdę wątpie żeby to była wina złośliwego wirusa, kiedyś jakoś miałem infekcje wszelakie i nic się nie działo.
heh nie lekceważ wirusów i innych paskudztw, potrafią być złośliwe. Daj znać jak sprawdzisz RAM memtestem (Memtest86+ 4.20), dosyć istotne. Przyjrzyj się dokładnie temperaturom w lapie, zwłaszcza CPU, jest tu taki program … CPUCooL, wyłanczanie się wtedy lapka może by naprawdę spontaniczne jeżeli wiatrak nie daje rady.
tak po krotce-Witam, niestety nie zolalem zgrac tego programu bo juz kompletnie cos sie posypalo, teraz siedze na linuxie z plyty a na poczatku laptop sie zrestartowal nie widzial dysku po czym skanowal cos z 0,5 godz, a teraz jak dochodzi do momentu wczytywania do restartuje sie za kazdym razem :shock: , siedze na linuxie zaraz pewie znowu sie wylonczy to tyle, pojde raczej do serwisu, dzieki za rady.
– Dodane 13.09.2011 (Wt) 20:17 –
Witam, wiecie co, dałem znajomemu laptopa żeby obejrzał, ale nie miałem nadzieji na poprawę jego stanu, on sformatował dysk, zainstalował na nowo system i działa jak nowy.
Bardzo dziwna sprawa, bo skoro to sprzęt to czemu format HDD cokolwiek zmienił, mi się wyłączał laptop jak linux szedł z płyty z odłączonym dyskiem, więc co ma dysk do rzeczy to nie wiem .
Moje wytłumaczenie to takie że to ten trojan którego nie usunałem jakoś skaził bios…ale jak go format dysku go zneutralizował?
Zobaczymy może to wystarczy, aha i zrobiłem scan kości pamięci, błędów nie było.